Wpis z mikrobloga

@ZamyslonaOna: Podosumowując:
- kopnełam Krasnoluda w dupę jak wyprowadziliśmy się z domu Ekipy, bo zaczęło się psuć - wczesniej jak były pomysły, Friz i hajs było ok, ale kawalerka i bez tłumu asystentów to już nie to samo. Zresztą, też nie było tak samo, stopa zycia gorsza.
- mówię o tym dopiero teraz, bo wczesniej byscie mnie zjedli po tym jak wysmiałam jego prezenty.
-zbullingowałam majkelka (może psami), zeby przeprosił za to, ze kazał usuwać zdjęcia (po tym jak go kopnełam w dupę)
-jestem mu bardzo wdzięczna za wciągnięcie mnie do celebrytów, bez tego byłabym przeciętną laską na kosmetologii, z perspektywą robienia pazurów u Anetki za 4-5k na miesiąc, facetem dostawcą pizzy/kurierem DPD i raz w roku full wypasem w Egipcie. A tak dzięki Mini, ale już pa, pa, bo wiesz, kończysz
  • Odpowiedz
Tl;dr; Nie powiedziała nic ciekawego, damar-cotrol i farsa z pieskami.

od upadku MYśMY zaczęli się klocic, MY zaczęliśmy zachodzić na zły tor. Co złego to My.
Żmiana tematu, Pieskowy rozwód i opieka weekendowa.
Majtek jest dobry , JA to mówię, JA jest mu w dźwięczna, JA mam z nim dobra relacje, JA jestem dobra
  • Odpowiedz