Wpis z mikrobloga

ku###y pisowskie.
Jeszcze dwa lata temu na weekendowych grillach zapychałem buzię pyszną marynowaną karkoweczka z martwych zwierzątek po 14zł. I w torbach było po +94% mięsa + reszta sosu.
W zeszłym roku ten przysmak kosztował już 22zł. No nic, stać mnie.
Dziś rano podstawa mojej letniej diety nie dość że podrożała do 30zł za kg, to jeszcze ma mniej niż 90% mięsa w składzie, to jeszcze zamiast ciętych brył mięsa niektóre są zrobione z jakichś poklejonych skrawków.
Mój prywatny wskaźnik inflacji w dwa lata wyj***ło o ponad 100% jak uwzględnić jeszcze ciperki i colę.

Prorok Stonogiusz Pierwszy miał rację.
Popłakałem to wyk###iam.
#inflacja #zalesie #jedzenie
NaglyAtakGlazurnika - ku###y pisowskie.
Jeszcze dwa lata temu na weekendowych grillac...

źródło: IMG_20230426_075602__01

Pobierz
  • 52
@NaglyAtakGlazurnika: A bydło głosujące na PiS (i nie tylko) jak usłyszy że inflacja spada czyli zamiast 18% mamy 16% to im się wydaje że ceny też zaczną spadać, już za niedługo już za chwileczkę będzie lepiej XDDD
@NaglyAtakGlazurnika ja się dziwię, że w ogóle ktoś to kupuje, #!$%@? tyle glutaminianu i papryki, że nawet nie wiadomo czy to mięso jest świeże.

Jak byłam młoda, głupia i oszczedna, to zdarzyło mi się kupić paczkowane mięso i to #!$%@? nie oszczędność, bo miało tyle wody lub było nieświeże, że i tak szło w śmietnik, a najbardziej #!$%@? to jak zawijają karkówkę mięskiem do góry, a po rozpakowaniu okazuje się, że mięsa
czyli nie dość że mam czekać na promocję to jeszcze mogę w jej ramach kupić tyle ile mi sprzedawca pozwoli?!


@NaglyAtakGlazurnika: podziękuj januszom gastrobiznesu, którzy z Lidla zrobili sobie hurtownię i w promocji wykupywali cały asortyment, nie zostawiając nic dla klientów detalicznych, którzy mieli prawo poczuć się wkurzeni, że sklep reklamuje promocję, a produkt jest nie do dostania.
Swego czasu (parę lat temu) będąc wyjątkowo z rana w Lidlu widziałem jak
@NaglyAtakGlazurnika: Dajesz się wciągnąć w grę dyskontów która trwa od wielu lat.
Polacy nauczyli się że PROMOCJA to najważniejsza rzecz i OPŁACALNY czas na zakupy.
Chcesz sprzedać coś za 15/20 zł? Nie, nie wystawiasz tego za tą kwotę bo ludzie będą czekać aż pojawi się magiczny napis PROMOCJA, więc dajesz 100 zł, czekasz - wystawiasz za 15/20 z napisem PROMOCJA. Towar schodzi Ci w chwilę.

"Gardzisz promocjami", a sam podajesz ceny
@NaglyAtakGlazurnika: promocje są, ok. Ale u Nas promocja to za prosto. Musisz przyjść od 12:30 do 12:45, tylko w środę, wziąć 3 sztuki, aktywować kupon w dedykowanej aplikacji, zeskanować aplikację, zrobić zakupy za 77zł i 77 groszy, mieć w koszyku warzywo za 15zł i owoce za złotych 20, dostaniesz voucher ważny 2 dni, tylko w tym sklepie. Czekam na obowiązkowe udostępnienie zakupu karkówki z poleceniem znajomym przez SMS ( ͡°