[czv1]

Jakie macie głupie fobie związane z korpo?
Ja mam największy lęk związany z tym, że wszędzie jest wykładzina i czego nie dotknę to strzela mnie prąd, zawsze musze dotknąć jakiegoś uziemienia żeby mnie nie strzeliło jak dotknę klamki od drzwi albo przycisku w windzie. Powoli zmieniam się w Chucka McGilla XD
#pracbaza #gownowpis

[miszczu90]

@czv1: że zrobie dwujke, a po przyciśnięciu przycisku, ten nie odskoczy, się zatnie - czyli długi nieprzerwany strumień, poziom się podnosi, a kloc pływa na wierzchu, co wtedy?

[ch1va5]

poziom się podnosi, a kloc pływa na wierzchu, co wtedy?

@miszczu90: wtedy tniesz na małe kawałeczki i pakujesz do woreczków strunowych. Potem pewnym siebie krokiem wychodzisz jak gdyby nigdy nic z kibla i do mijanych koszy na śmieci wrzucasz po jednym woreczku.


Mam nadzieję, że pomogłem.

[Theo_Y]

@miszczu90: titta

[NieBendePrasowac]

musze dotknąć jakiegoś uziemienia żeby mnie nie strzeliło jak dotknę klamki od drzwi albo przycisku w windzie.

@czv1: kurde, czyli to nie tylko ja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czasem jeszcze mam schizę jak jadę sam windą i drzwi się już otwierają, że za nimi stoi jakiś agent w ciemnych okularach i celuje mi w klatkę piersiową ( ͡° ͜ʖ ͡°)