Wpis z mikrobloga

Fale grawitacyjne to fenomen, który pojawia się w książkach Sci-Fi pisanych przez Asimova czy w słynnej trylogii w pięciu księgach (sic!) - "Autostopem przez galaktykę". Jednak istnienie fal grawitacyjnych było hipotezą wynikającą z teorii względności. Naukowcy nie mieli żadnych narzędzi, które mogłyby potwierdzić, lub obalić ich istnienie.

Dopiero w 2015 roku (dzięki LIGO) po raz pierwszy udało się zaobserwować fale grawitacyjne. Można tu oczywiście mówić (jak chyba w przypadku każdego takiego wydarzenia) o dużym szczęściu. Potwierdzono więc istnienie fal grawitacyjnych. I co dalej? Czy to zmienia jakoś nasze codzienne życie?

Może tak, może nie. Owsianka dalej smakuje tak samo. I pewnie nic się nie zmieniło w dniach szarego zjadacza chleba. Może oprócz kolejnej łyżki zachwytu. Bo przecież musi być więcej takich jak ja, których to fascynuje!

Pierwszą falę złapać było ciężko. Do dzisiaj wykryliśmy ich 50! Mamy z tego dwie korzyści:
1. Dalej możemy używać teorii Einsteina do przewidywania jak zachowuje się wszechświat.
2. Fizycy uzyskali narzędzie, dzięki któremu mogą przyglądać się takim zjawiskom jak łączenie się czarnych dziur, układy binarne, czy gwiazdy neutronowe.

Dla jednych nie znaczy to nic, a dla mnie wszystko. W książkach z lat 90 ciężko szukać jakichś konkretnych informacji o czarnych dziurach, a teraz nie tylko mamy pewność, że istnieją, ale też wiemy na pewno, że mogą się zderzać i łączyć. Niby wiedzieliśmy to wcześniej, nie? Ale co innego wiedzieć, że możesz zostać prezydentem, a co innego zostać prezydentem...

Jako bonus dla wytrwałych - dźwięk zderzających się czarnych dziur. Naukowcy "przetłumaczyli" fale grawitacyjne na fale dźwiękowe. Dlaczego? Bo mogli ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#nauka #ciekawostki #fizyka #astronomia #astrofizyka
mohabe - Fale grawitacyjne to fenomen, który pojawia się w książkach Sci-Fi pisanych ...
  • 8
@SebastianDosiadlgo:

to nie jest dźwięk czarnych dziur.


Napisałem, że to jest dźwięk czarnych dziur zderzających się i wytłumaczyłem jak uzyskano ten dźwięk.

LIGO się z tobą nie zgadza, bo oni również tak opisali ten film, który stworzyli, a coś chyba o tym wiedzą, bo wykrywają te fale grawitacyjne i ta akurat została wygenerowana w skutek zderzenia czarnych dziur xD
Pobierz mohabe - @SebastianDosiadlgo: 
 to nie jest dźwięk czarnych dziur.

Napisałem, że to ...
źródło: 2023-04-24
@mohabe: ja doskonale zdaję sobie sprawę, że Ty na pewno wiesz i rozumiesz, że fale dźwiękowe w pustej przestrzeni kosmicznej po pierwsze się nie rozchodzą, a po drugie nie występują.

Jestem też pewny, że rozumiesz, że fale grawitacyjne i fale dźwiękowe to "trochę" co innego.

Równie dobrze można by wygenerować fale dźwiękowe obrazu Mona Lisa poprzez analizę odbitych fal elektromagnetycznych i wrzucić na YouTube z dopiskiem:

"NIESAMOWITE! Naukowcy wykryli ukryte dźwięki
@SebastianDosiadlgo: A wiesz, że nie ma czegoś takiego jak dźwięk? I rozumiesz jak działa twój mózg, "tłumacząc" różne fale na takie elktro-magnetyczne fale, które odbierasz jako bodźce, które nazywasz dźwięk, wzrok, ciepło, zimno itp?

I rozumiesz, że żeby zobarazować coś, czego nie możesz postrzegać możesz dokonać "transkrypcji" fal na coś co możesz postrzegać? I że na przykład ślepa osoba może czuć kolory, jeśli przetłumaczysz różne odcienie na różnice w temperaturze, które
@mohabe: Czyli jednak - widzę, że jesteś wściekłym wykopkiem z niskim IQ i wysokim kijem w dupie.
Z takimi osobami jak Ty prowadzenie dyskusji jest stratą czasu. Także powodzenia w dalszym zesraniu się w internecie.

Nie dziwię się już, że jarają Cię newsy popularnonaukowe tworzone dla ludzi pokroju czytelników SuperExpressu i pudelka. Trzymaj się.