Wpis z mikrobloga

Szukam jakiś konkretnych informacji w temacie czemu wygrzewa się sprzęt audio by lepiej grał, ale nie wygrzewa się sprzętu komputerowego by był bardziej wydajny.

Zacząłem się nad tym zastanawiac po tym jak sprzedawcą w jednym salonie audio nie był mi w stanie odpowiedzieć na pytanie:
Jaki ma sens odsłuch głośników jak po wygrzaniu będą brzmieć inaczej?

#audio
  • 20
@V3sp: może chodzi o coś związanego z lutami, kiedyś zepsute karty graficzne wkładało się na chwilę do pieca bo częstą usterką było to że luty puszczały i wystarczyło trochę roztopić cynę i karta znowu hulała
@------:
Rozumiem, w przypadku głośników, coś może być bo to części mechaniczne ale to chyba bardziej na zasadzie że tworzywo musi się dostosować do nowego środowiska (temperatura i wilgotność)

Jednak mnie chodzi o samą elektronikę jak wzmacniacze, amplitunery i streamery.

Szczególnie ten ostatni mnie interesuje gdzie to analogicznie do sprzętu komputerowego sam prąd i zera i jedynki.

Trochę nie mogę sobie wyobrazić sytuacji:

Zanim twoja karta graficzna osiągnie optymalną wydajność wygrzewaj
@V3sp: elektronika też nie może dostać za dużej temperatury na początku. Często elementy są polakierowane i po prostu ten lakier się pali podwyższając jeszcze temperaturę. Gdy robisz to powoli nie ma tego efektu.
Ok ale co z elektroniką ?taką jak wzmacniacze


@V3sp: Pomijając wzmacniacze lampowe to czegoś takiego nie ma. Albo inaczej - jest, bo parametry elementów elektronicznych zawsze odrobinę się zmieniają wraz ze zmianą temperatury, ale nie zrobi to słyszalnej różnicy. A jeśli jednak zrobi, to znaczy że wzmacniacz jest do dupy.
@------: to po co się lakieruje ?
Odnoszę się mocno do sprzętu komputerowego, bo z nim mam do czynienia i poza rozwiązaniami lampowymi to sprzęt audio jest analogicznym sprzętem jak komputerowy.

@cukru
Dzięki za info.

Tak się zastanawiam że kurde to jest mega bujda takie wygrzewanie sprzętu audio. Przecież gdyby to miało jakiekolwiek znaczenie to byśmy musieli wygrzewać wszystko, laptopy, komputery, serwery, smartfony... Samochody elektryczne.

Ja rozumiem jeżeli mamy do czynienia
@------: Z tą cewką to rozumiem, ale widziałem czesciej takie w termokurczliwej powloce

Czyli potrafimy stworzyć bezawaryjny sprzęt zasilany 1500W zasilaczem i składający się z różnych komponentów który potrafi robić miliardy precyzyjnych operacji na sekundę, jednocześnie nie potrafimy zabezpieczyć sprzętu który wymaga zdecydowanie mniej prądu i który nie wykonuje tak skomplikowanych operacji?:)
@V3sp: ale sprzęt specjalistyczny jest gotowy do pracy od razu (bo musi) i za to płacimy już kupując.
W sprzęcie, że tak powiem amatorskim, jest wyścig cenowy i nikt nie chce płacić za przygotowanie do pracy.
@------: Chcesz mi powiedzieć że taki sprzęt audio uznajesz za amatorski ? Jak tak patrzę na niektóre chore ceny to ... Myślę że tam naprawdę jakieś voodoo siedzi ;)
@V3sp: jeśli chodzi o głośniki to powstają mikropęknięcia i po jakimś czasie lepiej grają. Jeśli chodzi o elektronikę to IMO to bzdura, tam za bardzo nic się nie zmienia. Może to być efekt przyzwyczajania się odsł#!$%@?ącego do innego brzmienia. Albo bełkot producentów płyt CD do wygrzewania sprzętu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@V3sp: komputerow ani kart graficznych sie nie wygrzewa, ale po kilku/kilkunastu godzinach pracy w wysokiej temperaturze moze nastapic poprawa termiczna sprzetu (wygrzewanie pasty termoprzewodzacej). Dla wielu past nastepuje dalsze obnizenie temperatury po ilus godzinach wygrzewania.
Co do glosnikow i sluchawek - ja zauwazam roznice po kilkudziesieciu godzinach pracy sprzetu
@kutafonixor: co do pasty to od pasty zależy, ale tutaj chodzi mi o samą elektronikę.

Co do głośników to wierzę że coś może w tym być, ale zastanawia mnie też czemu sprzedawcy nie wygrzewają głośników jeżeli ma to taki wpływ (zawsze o dziwo mówią że lepiej brzmią po wygrzaniu ????), przecież wtedy mogą pokazać że model X jest lepszy niż model Y
Co do głośników to wierzę że coś może w tym być, ale zastanawia mnie też czemu sprzedawcy nie wygrzewają głośników jeżeli ma to taki wpływ


@V3sp: przeciez to dodatkowy koszt, kto bedzie trzymac tysiace glosnikow podlaczonych przez np 30h skoro i tak uzytkownik to zrobi za darmo u siebie w domu. Samochodow tez sie nie dociera pomimo ze w instrukcji nie kaza tego robic, z drugiej strony zabraniaja pilowania silnika przez
Chcesz mi powiedzieć że taki sprzęt audio uznajesz za amatorski ? Jak tak patrzę na niektóre chore ceny to


@V3sp: całe domowe HiFi (niezależnie od ceny) to sprzęt amatorski. Nieamatorski masz w radiu, studiach nagraniowych czy scenach.
Ok ale jaki sens wtedy jest robienia odsłuchu gdy wiadome jest że będzie inaczej brzmieć ten głośnik


@V3sp: możesz porwać w tych samych warunkach A vs B. Plus w niektórych salonach audio możesz wypożyczać sprzęt do testów i robić porównania w twoim otoczeniu.