Wpis z mikrobloga

@KwadratF1: w naszej polityce już tak jest, że się robi partię, która ma odpowiadać podglądom danej grupy ludzi i tak właśnie powstawał ruch palikota czy nowoczesna, czyli partie dla ludzi, którzy ideologicznie byli blisko PO ale z pewnych względów na platformę nie chcieli głosować. tak samo powstała konfederacja, która ma za zadanie ściągnąć grupę ludzi, którzy wierzą w szurskie brednie oraz pracują za najniższą i bajkami o niskich podatkach robi im
@Ruska0nuca:

którzy wierzą w szurskie brednie oraz pracują za najniższą i bajkami o niskich podatkach robi im sie nadzieje na lepszą przyszłość.


Tak bo komuś kto pracuje za najniższą zrobi różnice czy dostanie 100 czy 150zł zwrotu z podatku. Właśnie tak jest. Na konfederację wcale nie głosują wściekli na obecny system podatkowy i sytuację gospodarczą kraju przedsiębiorcy. Wcale.
@KwadratF1: trzeba mieć IQ na poziomie pantofelka aby głosować na konfederację, zwłaszcza teraz kiedy powszechnie wiadomo jakimi uczuciami pałają do Rosji, kiedy głośno mówi się o pomysłach jakie były wśród ustaw Mentzena, a sam Memtzen głośno przyznawał, że jego pomysły obniżania podatków są kiełbasą wyborczą i są na obecną chwilę niewykonalne, służą jedynie zwabianiu naiwnych. Przecież głosowanie na konfę to jakby samemu się wydymać wielkim straponem.
@Aquamen: no popatrz, a przyglądając się powyborczym analizom elektoratów partii w Polsce widać, że gdyby tylko przedsiębiorcy głosowali to rządziłaby KO. Anegdotycznie mogę dodać, że faktycznie każdy wyborca konfederacji jakiego znam albo nigdy nie pracował albo wykonuje pracę, której nie lubi (jakiś lokalny januszex). Najlepsze jest jednak to, że znam w prawdziwym życiu ludzi (przypadkowo są to wyborcy konfy), którzy mają poglądy nie tylko polityczne (bo rozmów o polityce z nimi
@Aquamen: możesz sobie wierzyć albo i nie, nikt tu się nie będzie spuszczał nad twoim zaufaniem. Konfiarzy znam kilku, głównie ze szkoły i mówię jak jest. Jak chodziłem do szkoły to popularny był pan Janusz i, wstyd przyznać, przed podjęciem pierwszej prawdziwej pracy też zagłosowałem na pana Janusza. Poglądy, tak jak większości moich kolegów z klasy, zmieniły się po zderzeniu z rzeczywistością czyli pierwszą, drugą pracą, mieszkaniem na własny koszt. Po
@johnex74: a kto normalny próbuje kogokolwiek przekonywać w polityce? raczej jest to zadanie karkołomne, szczególnie z takimi szczególnymi przypadkami jak skrajności (a konfa do skrajności się zalicza). jak wyobrażasz sobie przekonywanie ludzi, z których duża część uważa, że przyzwolenie na przemoc wobec osób nieheteronormatywnych jest okej, a kobiety są generalnie gorsze do partii centrowej?