Wpis z mikrobloga

To jest kawałek #!$%@? ciasta. Jedni w cieście widzą #!$%@? a drudzy w plamie na bloku twarz Jezusa.

@sexlord: Ta, to na pewno nie jest #!$%@?, przewidziało mi się. A że piekarnia nazywa się "Dickery", to też zupełny zbieg okoliczności, to absolutnie nie ma nic wspólnego z żadnymi #!$%@?, to zwykły kawałek ciasta.
Tak mydlić oczy to sobie możesz swojej mamie, kiedy znajdzie u ciebie paczkę fajek.
@ibilon w Polsce językiem urzędowym jest polski i słowo dickery w nim nie występuje. Chcesz zakazywać działalności od tak? Na jakiej podstawie? Jest wolny rynek, zagłosuj portfelem i nie kupuj tam.