Wpis z mikrobloga

Nie mój tekst ale wrzucam bo dobrze napisane a ostatnio sporo wysrywów tu lata na temat psów.

Drabina agresji z książki: Debry S. Horwitz, Daniela S. Millsa "Medycyna behawioralna psów i kotów".

Czyli, w jaki sposób pies komunikuje swój dyskomfort/złe samopoczucie w danej sytuacji/sprzeciw wobec jakiś działań - na chłopski rozum drabina to odpowiednik kobiecej sekwencji od cichego "nie, dziękuję" do kopa w "klejnoty" ????

Tak naprawdę ta drabina u naszego psiaka nie musi mieć wszytskich szczebelków. Dodatkowo odległość pomiędzy szczebelkami może być różna, im więcej pies ma cierpliwości, im mniej wystawiamy jego cierpliwość na próbę, tym są większe. Niestety, ignorując psie sygnały, niereagując na wczesne szczebelki SKRACAMY czas sekwencji oraz skłaniamy psa do porzucania delikatnych sygnałów na rzecz "ciężkiej artylerii". W ten sposób np. piesek często targany za uszka, który prosi całą gamą sygnałów o danie mu spokoju w końcu zacznie przy dotykaniu uszu warczeć i gryźć bez wcześniejszych, cichych i w jego odczuciu nieskutecznych dla nas sygnałów.

Czy twierdzę, że należy na każdy sygnał dyskomfortu u psa się wycofać?

Oczywiście że nie, ale trzeba mieć pełną świadomość, że jeśli nie zmieni się nastawienia psa do danej czynności czy obiektu, to wystawianie psa na jego obecność może się skończyć atakiem - czyli, jeśli pies boi się kąpieli i nie przyzwyczaimy go do niej, nie skojarzymy jej z nagrodą, to pies przejdzie od odwracania głowy i lizania się w wannie do warczenia, a w końcu do gryzienia i rzucania się na sam widok przygotowań do kąpieli.

Podobnie pies może sygnalizować, że się nie czuje komfortowo z niemowlęciem - czy karanie go za to może coś dać? A może trzeba psu "przypomnieć" że dziecko jest ważniejsze od niego? Jasne, że nie!!! Trzeba być spostrzegawczym i zauważyć sygnały psa oraz pomóc mu się czuć bezpiecznie i oswoić się obecnością niemowlaka (tylko do choinki, nie wpychając mu dziecko pod nos) oraz absolutnie nie zostawiać go z dzieckiem samego!!!

Jeśli zaś zastaniemy psa w sytuacji krytycznej (np. z łapa we wnykach, pies zaczepiony smyczą o drzewo w lesie, pilny zabieg weterynaryjny) i on zacznie prezentować sygnały z tej drabiny, to będziemy wiedzieli, że trzeba się zabezpieczyć przed ugryzieniem i zminimalizować psu stres (np. zasłaniając się czymś, narzucając psu na łeb koc, zakładając kaganiec, podając narkozę).

#pies #psy #behawioryzm #zwierzaczki #zwierzeta
V.....o - Nie mój tekst ale wrzucam bo dobrze napisane a ostatnio sporo wysrywów tu l...

źródło: 7FC6303E-7607-4D41-B92E-DA1BC31FF092

Pobierz
  • 5
@Voyo:
Mówisz ludziom, żeby czegoś nie robili. A oni swoje.
Z pamiętniczka molosa:

+ proszę się nie nachylać i nie wyciągać rąk do psa;
- aaa tam ja lubię psy;
-> pies po tym jak przestał się cofać wystrzelił do przodu szczekając i kłapiąc zębami;

+ proszę nie dawać smaczków / jedzenia;
- ale ode mnie może;
-> i wystarczyło, że raz rytuał nie został dokonany -> dawaj ku_rwo smaczka /
@Richtig_Piwosz: Fajnie się oducza ludzi którzy do Ciebei przychodzą głaskania psa który po nich skacze. Wiecznie mówiłem od małego ignorować, to musieli głaskać, witać się z nia i cała moja nauka spokoju przy powitaniu szła w las. mój ojciec to się dawał nawet po mordzie wylizać bo ona się tylko wita. I wystarczy dać się jej przywitać w deszczu a najlepiej jak pogoni po błocie jakimś XD