Wpis z mikrobloga

Cotygodniowa dawka #genpill #blackpill #przegryw #schizoid

Wracamy dzisiaj do tematu osobowości, charakteru i sprawczości

Normik twierdzi że wystarczy być sobą żeby wejść w relację, założyć rodzinę, osiągnąć sukces.

On nie może przyjąć czarnej pigułki, bo to by oznaczało że jego życie to nie wynik jego ciężkiej pracy i bezbłędnych wyborów życiowych, ale konieczność dziejowa związana z otrzymaniem pożądanego materiału genetycznego, który zapewnił mu odpowiednie cechy.

Nie tylko oklepany na tagu wysoki wzrost, szerokie bary, niski głos, atrakcyjne rysy twarzy,
ale też
dynamizm, predyspozycje intelektualne, temperament, czy zdolności do nawiązywania kontaktów.

Normik pójdzie do przegrywa, spierdoksa 2/10 i powie – po prostu uśmiechaj się częściej, wystarczy chcieć.

Ale ciekawe, czy:
pójdzie na oddział psychiatryczny i powie schizofrenikowi – po prostu spróbuj nie słyszeć głosów bro,
czy pójdzie do autysty i powie - po prostu spróbuj zachowywać się normalnie bro,
czy pójdzie do inwalidy na wózku i powie – po prostu spróbuj użyć nóg bro.

Normik widzi wózek inwalidzki, rozumie, że człowiek nie ma możliwości chodzenia,
ale zaburzenia osobowości powodujące de facto niepełnosprawność społeczną –
nie widać gołym okiem więc tego w jego świecie nie ma.


Znacie to? – może i nie jesteś atrakcyjny, ale za to
możesz nadrobić osobowością,
Nie tylko nie ma sprawiedliwego świata i jednostki nie dostają tego na co zasłużyły, ale także ludzie powszechnie zaprzeczają przyrodzonym niesprawiedliwościom – oni naprawdę myślą, że charaktery i osobowości można swobodnie kształtować i w pełni kontrolować.

W ich świecie fakt istnienia szpitali psychiatrycznych to wcale nie dowód możliwości braku sprawczości nad swoim losem. Wyparcie w tej sferze jest zbyt silne.

A poza tym uważam, że eutanazja jest przyrodzonym prawem człowieka.
Pobierz analboss - Cotygodniowa dawka #genpill #blackpill #przegryw #schizoid

Wracamy dzisia...
źródło: kosmonauta
  • 4
On nie może przyjąć czarnej pigułki, bo to by oznaczało że jego życie to nie wynik jego ciężkiej pracy i bezbłędnych wyborów życiowych, ale konieczność dziejowa związana z otrzymaniem pożądanego materiału genetycznego, który zapewnił mu odpowiednie cechy.


@analboss: dlaczego nie? to przyjemne uczucie być kimś wartościowym a nie śmieciem i odpadem genetycznym. Chetnie przyjąłbym taką pigułke
@analboss:

Nie tylko nie ma sprawiedliwego świata i jednostki nie dostają tego na co zasłużyły, ale także ludzie powszechnie zaprzeczają przyrodzonym niesprawiedliwościom


Prawda.

Często czytam wypowiedzi osób, które piszą o braku sprawiedliwości świata na zasadzie "Świat nie jest sprawiedliwy - I CO Z TEGO!!!! PO PROSTU MUSISZ SIĘ WIĘCEJ STARAĆ I TO ZAAKCEPTUJ!!!".
Pomijając fakt, że taka "akceptacja" jest niemożliwa, bezskuteczna i podświadomie uwłaczająca, a stwierdzenia akceptujące status quo jako słuszny