Wpis z mikrobloga

  • 0
@Psajkoman potrzebowałbym kogos stacjonarnie, co mi to wypisze etc, ogolnie mam nerwice, różne takie, ale generalnie chce mieć receptę i palić na legalu, a finansowo nie mam ograniczeń
  • Odpowiedz
  • 0
@Jakis_Leszek nie trolluje etc, może to dla ciebie nieosiągalne, ale tyle moge zapłacić za receptę i jeszcze pokazać na papierze choroby przed, żeby nie było przypału w razie czego.
  • Odpowiedz
@Jakis_Leszek:

tez sadze, ze mj jest raczej nieodpowiedni lekiem na nerwice


Można tak napisać o każdym schorzeniu. Marihuana to nie jest lek, który wyleczy Cię z choroby tylko co najwyżej zamaskuje problem, który po odstawieniu wróci ponownie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Jakis_Leszek: Racja, sama miewam okresy w życiu gdzie mogę pozwolić sobie na kilkutygodniowe codzienne zabiegi relaksacyjne i to, że mj nie uzależnia to mit taki sam jak to, że po jej odstawieniu nie ma żadnych skutków ubocznych. Za każdym razem po odstawieniu przez kolejne 2 tygodnie czuję się jak narkoman na głodzie, który tylko myśli o tym jak fajnie by było znowu zapalić, przecież jeden joint nic nie zmieni xD
  • Odpowiedz
@Muszelka1999: Yup, mnie w mj w pierwszej kolejności wkurzają paranoje, po pewnym czasie palenia stały się dla mnie norma. Kolejne rzeczy, które ni w tym przeszkadzają to ogłupienie inbrak motywacji, te trzy rzeczy skreślają dla mnie mj z używek, którymi jestem zainteresowanyxD

Mj to nie lek tylko ucieczka od problemów


Coś w tym jest, na pewno mj nie jest remedium na wszystko ale w niektórych przypadkach może być lekiem. Jest z nią tylko podobny problem jak z np. Opioidami gdzie z jednej strony w niskiej dawce i przez krótki czas będą lekiem a przy większej dawce i częstotliwości staną nałogiem. Przykład trochę przejaskrawiony ale
  • Odpowiedz