Wpis z mikrobloga

Myślicie że oświadczyny w wieku 23/24 lat po ponad 6 latach związku to dobry czas czy za wcześnie/późno? Różowy wie że to max na co się zdecyduje to narzeczeństwo, umowy cywilno prawnej, potocznie zwanej dla zmylenia przeciwnika małżeństwem nie chce zawierać, ona to akceptuje. Chcemy lecieć w tripa na kilka miesięcy do Azji pod koniec roku i wtedy chciałbym to zrobić.
#zwiazki #rozowepaski
  • 99
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 5
@ @peszek_leszek no właśnie jako kompromis, dla mnie ślub jest bardzo niekorzystny i go nie chcę ale narzeczoną chciałbym mieć. Kto powiedział że oświadczyny oznaczają automatycznie ślub?
  • Odpowiedz
@Ciemny009: A to czasem nie jest grą na zmiękczenie materiału pt. "no skoro już jest pierścionek bez deklaracji to może jednak po kilku latach co ci będzie szkodziło tą deklarację sformalizować"?

Z drugiej strony wczoraj też słyszałem laskę co jest z chłopem 6 lat (on ma 24) i mówiła, że chciałaby pierścionek nawet jako symbol "level up" i nie musiałby się hajtać tylko mieć symbol, że ktoś o niej myśli
  • Odpowiedz
  • 1
@Tytanowy_Lucjan: nie jest zmiękczeniem, bo nigdy różowa nie wspomniała o tym ani razu mnie nie naciskała na jakiś pierścionek. Kompletnie moja inicjatywa. Właśnie chodzi mi bardziej o to co napisałeś, o ten "level up", może nic nie znaczący ale małżeństwo też nic nie znaczy, chyba że problemy.
  • Odpowiedz
  • 14
@peszek_leszek: dla mnie oświadczyny są propozycją spędzenia wspólnie życia. Nie są propozycją zawarcia związku małżeńskiego. Jakbym pytał to bym powiedział czy spędzi ze mną resztę życia a nie czy zostanie moją żoną.
  • Odpowiedz
@Ciemny009: jeżeli nie idzie za tym zobowiązanie do ślubu, to pytanie czy za wcześnie czy za późno jest bez sensu.
Możesz to zrobić w każdej chwili, nic nie ryzykujesz
  • Odpowiedz
  • 5
@peszek_leszek: to czyli twoim tokiem rozumowania, podczas ślubu deklaracje są wyniosłe i prawdziwe, przed jakimś urzędnikiem, że spędzimy resztę życia razem, a podczas oświadczyn to już są deklaracje rzucane w eter XDD nieźle
  • Odpowiedz
@Ciemny009: Jak dla mnie konotacja pierścionka jest jednoznaczna - ma domyślnie prowadzić do małżeństwa. Jak tego małżeństwa nie chesz (i słusznie) to bez sensu wg mnie robić szopki pseudonarzeczeńskie, wydawać hajsy i organizować "specjalne okazje".

Mój kolega ma już trójkę dzieci i dopiero niedawno (po 15 latach) się pobrali, bo jej się w końcu zachciało być "prawdziwą żoną", a tak to nigdy nic nie wspominała. I nie chodziło tu nawet
  • Odpowiedz
@Ciemny009: Też byłam w narzeczeństwie 6 lat, nie braliśmy ślubu, ale gdzieś tam w przyszłości miał być. Ale z definicji zaręczyny odbywają się po to, by zawrzeć później małżeństwo. Więc to co planujesz to nie są żadne oświadczyny, a deklaracja. Nie przeinaczajmy znaczeń...
  • Odpowiedz