Wpis z mikrobloga

@Czarendze1r: Yates poszedł w efekciarstwo i bazawy kolorami kosztem Hogwartu i zgodności z materiałem źródłowym. Obcięto watek Voldiego ale chociaż Snape im wyszedl. Jak dla mnie najgorsza część to Insygnia Śmierci bo nie ma Hogwartu. Pierwsze 5 części mogę oglądać co roku a te ostatnie są dla mnie lekką męczarnią. Nie są złe ale coś im brakuje w stosunku do pierwszych. O ile muzyka w pierwszych cześciach jest zajebista tak w
@Skorvez_957_: No właśnie. Yates nakręcił to tak nijako. Nie są to złe filmy na pewno i jest trochę dobrych scen, ale brak tej magii, fatalne filtry które miały sprawić że będzie mrocznie a jest mdło i nijako. Szkoda że najgorszy reżyser dostał najwięcej filmów ehh. Ciekawe jakby to wyglądało z Cauronem albo chociaż tym od Czary. Dla mnie zdecydowanie najgorsza jest szósta część.