#eurowizja Znamy wszystkie piosenki, szkoda, że jest ich tak mało w tym roku. Poniżej moja topka na podstawie quizu - wszystko wyszło dokładnie tak jak się spodziewałam. Zamieszczam tylko TOP 7 (reszta nieistotna) + ostatnie miejsce, bo naprawdę nie celowałam w Blancę na samym spodzie. xD
1. Czechy mój absolutny faworyt, kilka języków, nawet jak nie rozumiesz, to budzi pompatyczne emocje. 2. Samo brzmienie tej piosenki to był instant nr 2, jak się wczytać w tekst to ocena jeszcze do góry 3. Zostaje na mojej playliście - jednak mam ciągoty do tanecznych utworów 4. Mołdawia - w ojczystym języku, etnicznie - może trochę za bardzo się powtarza ten sam motyw, ale bardzo spoko 5. Piosenka Francji do której musiałam się przekonać kilkoma odsłuchaniami i na tle reszty wypada koniec końców dobrze 6 i 7. Szwajcaria i Cypr (zwłaszcza falset w refrenie) - ok.
Nr 8 to było Loreen i Tattoo, ale tu już ucięłam, bo poza tym, że doceniam jak wycyzelowane to wszystko jest, to brzmi jak wszystko co Szwecja wysyła przez ostatnie 8 lat. Ale może zostanie ze mną do pośpiewania (jak Euphoria), na pewno nie do posłuchania. Hiszpania - fajnie, że coś hiszpańskiego, z tożsamością - takie piosenki też muszą być na konkursie Norwegia - brzmi jak coś sprzed 10 lat, miałam flashbacki z Loreen właśnie :D
O reszcie ciężko cokolwiek powiedzieć. Finlandia to dla mnie taka Serbia rok temu - nie rozumiem na czym polega hype, ale wolę, żeby wygrało to albo Chorwacja niż Szwecja. :)
@darjahn: Armenię i Gruzję słuchałam dzisiaj raz i to po raz pierwszy i nie wpadły mi w ucho - ale może w najbliższych dniach to się zmieni (jak Francja). Przy Gruzji pomyślałam, że oni potrafią przygotować coś ciekawego, a my wysyłamy Blankę i to jest kurna przykre. Słuchałam występu Serbii live, ale też mi się nie spodobało. Ponoć ambitna piosenka z ciekawym tekstem, ale na razie się nie zagłębiałam w to.
@Arw165: piosenka z Gruzji ma fantastyczne brzmienie. Jest bardzo ciekawa i nieprzewidywalna. Sporo zarówno emocji i energii w niej czuć. Przy pierwszym przesłuchaniu nie zrobiła na mnie wrażenia .Wydawała mi się trochę przeciętna bo nie załapałem za pierwszym razem refrenu. Być może to było też przez to ,że za cicho puściłem tą piosenkę. Wczoraj puściłem ją głośniej i dopiero wtedy słychać wszystkie jej super smaczki z jakich ta piosenka jest zbudowana.
@Arw165: u mnie tak wygląda topka: Austria po pierwszym odsłuchu zakotwiczyła mi się w głowie Poe Poe Poe - (takie połączenie subwoolfers i konstrakty), Słowenia z sentymentu (pozostałe piosenki tego zespołu są dużo lepsze, ale chłopaki dają radę), Portugalia jest jedynym z nielicznych moich faworytów, którzy wygrali nf, Łotwa muzyczny sztosik, choć musiałam chwilę się przekonać do niej, zresztą tak samo jak do Francji, która najpierw trochę zawiodła moje oczekiwania, ale
@Arw165: A to ja też się pochwalę rankingiem w takim razie (ranking tylko półfinałów bo całościowy gdzieś mi uciekł ale wysoko mam z big 5 Francję, Anglię oraz Niemcy, Włochy mi obojętne a Hiszpanią gardzę, Ukraina mi obojętna ale jest ok)
1. Czechy mój absolutny faworyt, kilka języków, nawet jak nie rozumiesz, to budzi pompatyczne emocje.
2. Samo brzmienie tej piosenki to był instant nr 2, jak się wczytać w tekst to ocena jeszcze do góry
3. Zostaje na mojej playliście - jednak mam ciągoty do tanecznych utworów
4. Mołdawia - w ojczystym języku, etnicznie - może trochę za bardzo się powtarza ten sam motyw, ale bardzo spoko
5. Piosenka Francji do której musiałam się przekonać kilkoma odsłuchaniami i na tle reszty wypada koniec końców dobrze
6 i 7. Szwajcaria i Cypr (zwłaszcza falset w refrenie) - ok.
Nr 8 to było Loreen i Tattoo, ale tu już ucięłam, bo poza tym, że doceniam jak wycyzelowane to wszystko jest, to brzmi jak wszystko co Szwecja wysyła przez ostatnie 8 lat. Ale może zostanie ze mną do pośpiewania (jak Euphoria), na pewno nie do posłuchania.
Hiszpania - fajnie, że coś hiszpańskiego, z tożsamością - takie piosenki też muszą być na konkursie
Norwegia - brzmi jak coś sprzed 10 lat, miałam flashbacki z Loreen właśnie :D
O reszcie ciężko cokolwiek powiedzieć. Finlandia to dla mnie taka Serbia rok temu - nie rozumiem na czym polega hype, ale wolę, żeby wygrało to albo Chorwacja niż Szwecja. :)