Wpis z mikrobloga

Coś mi się wydaje, że nasz prawilny Denisek wystrzelał się już na początku i opadł z sił, do tego źle stanął i doznał kontuzji, a żeby nie było, że przegrał z Tyburskim przez nokaut to wolał kopać i mieć dyskwalifikację. Wiedział, że potem się wytłumaczy z tego, a gdyby normalnie przegrał to już raczej nikt by go nie brał na poważnie. Po tym co zrobił internet nadał mu tytuł szlachecki: "Syn Najmana". Mam takie odczucie, że kiedy Denis walczył gdzieś na ustawkach, a sobie nie dawał rady to wyciągał sprzęt, tak właśnie wyglądają jego zasady. Zresztą dał przykład w tej walce. A tyle mówił o zasadach, był pewny, że wygra, że nie będzie kontuzji a Tybori by go znokautował prędzej czy później i na 100% by wygrał.

#highleague
  • 1