Wpis z mikrobloga

Weekendowe przemyślenia: Czy w przypadku inwestowania w szeroki rynek poprzez ETFy geograficzna dywersyfikacja ma jakikolwiek sens? Tzn, w przypadku pasywnego inwestowania w ETFy czy ma w ogóle sens patrzeć na cokolwiek poza USA? Pomijając to że na dzień dzisiejszy America is #1, czy jest w ogóle szansa żeby przestała być #1? (Z punktu widzenia robienia hajsu i biznesów i inwestycji oczywiście). Demografia tam i tak lepsza niż w innych krajach rozwiniętych, otoczona niegroźnymi sąsiadami a i tak mają najlepszy biznes zbrojeniowy, w przypadku zmian klimatycznych mają gdzie się przemieszczać, energetycznie niezależni, dobrze zdywersyfikowana gospodarka, zajebiste warunki dla kapitalistów (mało socjalu, at will employment). Jak sobie radzą z inflacją w porównaniu do reszty też widzimy. W s&p500 są też firmy o zasięgu globalnym co zarabiają na całym świecie. I ogólnie jest raczej tendencja zagranicznym firmami pozyskiwać kapitał w stanach i notować się na Nyse/nasdaq niż w przeciwnym kierunku.
Serio, jak by wyglądał świat, gdzie stany by nie byłi najlepszym rynkiem do inwestowania? Że na ich miejscu by był kto, Europa? lol. Może Chiny, ale oni nie dadzą białym szatanom zarobić. Po #!$%@? w ogóle inwestować w All world ETF-y, oprócz FOMO?
#gielda
  • 7
Po #!$%@? w ogóle inwestować w All world ETF-y


@arsen-zujew: u mnie jest to kwestia anty-amerykanizmu, uważam Stany za Imperium Zła i prędzej bym zamieszkał w jaskini niż tam cokolwiek zainwestował.
@arsen-zujew: dobre pytanie, o ile pewnie w każdym kraju można znaleźć pojedynczą spółkę na której da się zarobić, to jeśli brać pod uwagę indeksy i ETF to rzeczywiście ciężko o alternatywę. Może by trzeba coś poszukać o migracjach kapitału między rynkami? Ale to pewnie i tak jeśli chodzi o jakieś krótkie/średnie terminy i aktywne zarządzanie portfelem.
@card_man: jeśli sprawdzisz typowe all world ETF (iwrda np), to będzie tam połowa albo więcej spółek z USA, i tak jak mówisz, pojedyńcze spółki z innych krajów, z założenia najlepsze. A i tak takie ETFy dają zarobić mniej niż sp500 ETF
@arsen-zujew: Nie będę odnosić się do głównego pytania. Po prostu nie umiem na to odpowiedzieć. Ale z tematyki moich zainteresowań mogę podsunąć tobie kilka przeciw-argumentów.

1) Siła giełdy USA opiera się na globalnych korporacjach które stają się jednym z publicznych wrogów nr 1. Coraz więcej krajów je opodatkowuje. Widać zmiany w trendach konsumenckich. Czy USA sobie z tym poradzi? Pewnie tak, ale coś oberwie.
2) USA nie jest przygotowane na kryzys
@inwestorek11: dzięki za merytoryczną odpowiedź

Siła giełdy USA opiera się na globalnych korporacjach które stają się jednym z publicznych wrogów nr 1. Coraz więcej krajów je opodatkowuje. Widać zmiany w trendach konsumenckich. Czy USA sobie z tym poradzi? Pewnie tak, ale coś oberwie.


Ale na każdej giełdzie w głównych indeksach będziesz miał duże, jak na ten rynek, korporacje, więc nie wiem o ile tu USA jest w gorszej pozycji od reszty