Wpis z mikrobloga

W Wyborczej refleksja - jak żyć... z taką beznadzieją opozycją.

Sam Wolski poleca na twitterze ten artykuł.

Polecam artykuł nie dobry a świetny autorstwa Grzegorza Sroczyńskiego.

https://twitter.com/wolski_jaros/status/1637004525587292162

2. Czy po wygranych wyborach zamierzacie ciąć?


Żyją w Polsce ludzie uzależnieni od „pisowskiego rozdawnictwa", dzięki transferom socjalnym starcza im do pierwszego. Z badań wiemy nawet, jaki jest typowy profil takiej „patologicznej rodziny na socjalu": on pracuje 10-12 godzin dziennie np. w ochronie, ona pracuje 8-10 godzin dziennie np. w hotelarstwie, mają dwójkę lub trójkę dzieci. Pracowali oboje ciężko od zawsze, przy czym on przed 2015 rokiem dostawał - uwaga - 5 zł 60 groszy za godzinę. Praktycznie nocował w dyżurce, żeby uzbierać z tego pensję. Po wprowadzeniu przez rząd PiS minimalnej płacy godzinowej oraz świadczenia 500 plus milion osób w Polsce wyszło ze strefy zagrożenia ubóstwem (dane Eurostatu), a kategoria „biednych pracujących" (to taka grupa zatrudnionych, gdzie oboje pracują, ale i tak nie starcza im do pierwszego) solidnie zmalała.


Tymczasem niemal każdy polityk największej partii opozycji podczas spotkań z wyborcami lubi puścić oko. A to powie, że przez transfery socjalne „Polacy stracili szacunek do pracy" (Kidawa-Błońska), a to ogłosi, że „jedna pani w kujawsko-pomorskim wyciąga 12 tysięcy z zasiłków, za co można mieć trzy nianie i kamerdynera" (Sikorski, bo ktoś tam mu opowiedział), a to ujawni, że inflacja wzięła się z "rozdawnictwa" (tutaj za długo musiałbym wyliczać nazwiska, bo takie sugestie pojawiają się niemal na każdym spotkaniu przedwyborczym PO). Dodatkowo przedstawiciel lub przedstawicielka opozycji jak tylko wejdzie do studia TVN24 czuje się w obowiązku poinformować Polaków, że budżet państwa jest w ruinie, a „pisowskie zadłużenie" kosmiczne.


Te opowieści nie maja wiele wspólnego z rzeczywistością, absolutnie wszystkie dane pokazują, że inflacja nie wzięła się w Polsce z nadmiaru pieniądza na rynku, a Bruksela zalicza polski dług do jednego z najniższych w Europie: 51 procent PKB (przy czym ta liczba - piszę to specjalnie dla #silnychrazem, żeby nie musieli pod tym tekstem ogłaszać swoich genialnych teorii o "fałszerstwach pisowskiego GUS-u" - pochodzi z unijnego Eurostatu i uwzględnia pieniądze skitrane przez Morawieckiego poza budżetem w różnych funduszach covidowych i w BGK).


Nieustanne przepowiadanie katastrofy budżetowej przez polityków opozycji oraz przez ekonomistów, którzy opozycję popierają - „druga Grecji", „druga Turcja", „druga Argentyna" - jest dla wielu Polaków jasnym sygnałem, że po wyborach może być chudo i głodno. W efekcie 49 procent społeczeństwa uważa, że opozycja po objęciu władzy zlikwiduje programy socjalne (badanie United Surveys dla WP). To jest przykład absolutnej klęski waszej komunikacji, bo przecież co i rusz wychodzi ktoś od was i powtarza, że 500 plus jest święte. Dlaczego ludzie nie wierzą? Możecie się dziesięć razy zaklinać, że 500 plus nie zlikwidujecie, Tusk może opowiadać co drugi dzień, że da 20 procent podwyżki budżetówce, a młodym kredyt hipoteczny na zero procent, ale jeśli jednocześnie rozniecacie we własnych szeregach idiotyczną budżetową histerię - „budżet jest w ruinie", bo „PiS wszystko rozdał", „popełniono błąd z wydatkami socjalnymi, bo zniknął szacunek do pracy" itd. itp. - to ludzie i tak wiedzą swoje. I zresztą bardzo słusznie.


3. Jak poradzicie sobie z Niemcami?


Polityka Niemiec się skompromitowała - to obecnie obowiązkowy banał w rozmaitych unijnych debatach. Niestety Niemcy - tak to przynajmniej na razie wygląda - nieprzesadnie mają ochotę wziąć na siebie winę i oddać więcej głosu krajom, które bardziej trzeźwo widzą geopolitykę. Wielu analityków życzliwych Unii (a nawet życzliwych Niemcom) uważa, że Berlin powinien mieć w Europie silną przeciwwagę, która by go powstrzymywała przed kierowaniem całością unijnych spraw. To naprawdę jest dość proste: nie daje się kluczyków do auta komuś, kto przed chwilą po pijaku spowodował poważne szkody i jeszcze nie wytrzeźwiał. A Niemcy nie wytrzeźwiały.


Układ sił w Europie wymaga poważnej korekty i dłuższej kwarantanny dla Niemiec, które są współwinne agresji Putina. Czy jesteście w stanie - to przede wszystkim pytanie do PO i środowiska SLD - przyznać, że zbyt ufaliście Niemcom? Czy potraficie - zamiast straszyć nas niekompetencją i bufonadą Sikorskiego - znaleźć do uprawiania polityki zagranicznej nowych ludzi lepiej rozumiejących realia? Czy będziecie potrafili zmontować w Unii koalicję państw, które dla Niemiec staną się rozsądną kontrą? Chciałbym po prostu wiedzieć (i myślę, że dla wielu wyborców to ważne), czy wojna w Ukrainie rozwiała waszą bezrefleksyjną pewność, że wystarczy podążać za głównym nurtem w Unii, a reszta sama się zrobi. To nigdy nie była prawda, ale teraz tym bardziej nie jest.


https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,29552774,czy-bedziecie-umieli-postawic-sie-niemcom-czyli-piec-pytan.html

#gospodarka #polityka #neuropa #wolski
  • 19
@oydamoydam: Największa partia opozycyjna czyli PO nie rozumie fenomenu PiSu. PiS ma wiele wad, ale trzeba mu przyznać, że przywrócił ludziom godność. Nagle znalazły się pieniądze dla dzieci, można było ustawić minimalną stawkę godzinową na zleceniu, można było nie pracować za 5 zł i można było włożyć coś do garnka, a nie klepać biedę. Obejrzałem pół wystąpienia Tuska na yt, bo więcej tego pierd*lenia nie dałem rady słuchać i on ciągle
@a4z4a4 Z tym się wszyscy zajmujący ekonomią zgadzają. Za inflację odpowiada załamanie łańcuchów dostaw i dostaw surowców energetycznych z Rosji. Mówisz, że jesteś mądrzejszy niż wszyscy co się tym zajmują?

@Lemmonix: Przeczytałeś to w ogóle co wklejono? Niby ci ludzie w bieda pracach nie pracowali? Zwłaszcza jak pracowali po 50 godzin w tygodniu, albo więcej. Życie pracującej biedoty za Pis się znacznie poprawiło.

@oydamoydam Gość nie do końca ma rację. Pieniądze
@Marek_Licyniusz_Krassus: Ogólnie to się zgadzam. Jednak tej biedocie mogło rzeczywiście znacznie się poprawić. A w przypadku nauczycieli to nie wiem czy nie mieliśmy do czynienia ze stagnacją albo z niewielkim spadkiem poziomu życia. Biorąc jednak pod uwagę wzrost gospodarczy, to z ich punktu widzenia tak jakby stracili nawet przy stagnacji.
Życie pracującej biedoty za Pis się znacznie poprawiło.


@Dragonan: Przeczytałem wklejony tekst, drogi kolego. Życie biedoty się tak poprawiło, że poziom ubóstwa wzrasta, a miejsce Polski w rankingu siły nabywczej spadło. :D

Fakty są takie, że biedota w transferach socjalnych dostaje bezwartościowy pieniądz i tylko się jej wydaje, że jest lepiej. Efektywnie społeczeństwo biednieje, a banda karakana swoim populizmem wpędza nas w stagflację, która zmarnuje nam następną dekadę.
@Lemmonix: To co wkleiłeś nijak nie odnosi się do tego o czym rozmawiamy. Pierwszy link mówi o zmianach w ubóstwie tylko między 2020 a 2022 rokiem. A główne transfery socjalne zostały stworzone przez pis wcześniej. I z artykułu wynika, że poziom ubóstwa w tym krótkim okresie pi razy drzwi jest na tym samym poziomie. Jest też mowa o jakieś przyszłości. Ale ludzie o których rozmawiamy nie są jednak tak w stanie
@Dragonan: To co innego mam wkleić jak nie artykuł przedstawiający sytuację gospodarstw skrajnie ubogich i ubogich?

Owszem, transfery karakany stworzyły wcześniej, ale ich efekt jest długofalowy i tak należy na to patrzeć. Skrajne ubóstwo zmalało, ale jak wskazano ogólny prognozowany trend jest negatywny ze względu na wzrost kosztów życia. Inflacja bazowa to nie jest efekt wyłącznie ostatniego roku.

Siła nabywcza złotówki jest jak najbardziej na temat, gdyż to tylko potwierdza, że
@Dragonan: No niestety tak jak piszesz to co prości ludzie widzą to jest przysłowiowe tu i teraz. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ja osobiście chciałbym, żeby politycy potrafili tym ludziom wbić do głowy ten szerszy horyzont, który własnie można dostrzec w analizach
Życie poprawiło się wszystkim bo cały czas się rozwijamy gospodarczo, tak jak i reszta Europy. To nie zasługa PiSu.


@Marek_Licyniusz_Krassus:

Czechy w 1990 roku miału PKB per capita 3914$, Polska 1738$, czyli mniej niz połowę. Dzisiaj według mediany dochodu rozporządzalnego liczonego w sile nabywczej dla Czech to 13810 euro, dla Polski 13866 euro.
https://ec.europa.eu/eurostat/en/web/products-eurostat-news/w/DDN-20230113-1?fbclid=IwAR3gW5unkN0cPijUpptJ3NJXn2w2OtG-shMdbUbvYy2Oy_oSSZf6sG8GX9U

Płaca minimalna w Polsce realnie wzrosła o 120% od 2004 roku. W 2023 roku wynik ma się
oydamoydam - >Życie poprawiło się wszystkim bo cały czas się rozwijamy gospodarczo, t...

źródło: Kopia-Kopia-Kopia-Kopia-Kopia-Kopia-Inflacja-w-Unii-Europejskiej-rr-w-lutym-9

Pobierz
tym się wszyscy zajmujący ekonomią zgadzają


@Dragonan: aha, to poprosze o linki do wypowiedzi wszystkich ekonomistów, że zwiększenie podaży pieniądza nie prowadzi do inflacji
@a4z4a4: Weź nie piepsz. Kiedy ktoś mówi, że wszystko, wszyscy, ma na myśli przeważającą większość i konsensus, a także najwięksi w danej dziedzinie. Jak się postarasz to znajdziesz takich naukowców z odpowiednich dziedzin co twierdzą że ziemia jest płaska, lub globalnego ocieplenia nie ma. Ale wariatów się ignoruje.
A więc konsensus co do przyczyn inflacji są takie:
https://www.euractiv.pl/section/gospodarka/news/ekonomisci-pieniadze-drozyzna-inflacja-rzad-covid-wojna/
https://obserwatorgospodarczy.pl/2022/12/09/przyczyny-inflacji-wg-stiglitza-czyli-o-nieistniejacej-spirali-placowo-cenowej/
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1328317%2Cekonomista-wysokosc-inflacji-zalezy-min-od-tzw-struktury-gospodarczej-i
https://www.forbes.pl/gospodarka/stopy-procentowe-bez-zmian-ekonomista-prof-dariusz-filar-o-przyczynach-wysokiej/jcmxxd7
@Dragonan: no i biorę losowy link z tego co wrzuciles (ten z papu) I nie ma tam żadnego stwierdzenia, że za inflacje odpowiadają wyłącznie zerwane łańcuchy dostaw. Jest wskazanie na wiele przyczyn, m.in politykę monetarna. Reszty mi się nawet nie chce czytać, bo wiem, że żaden powazny ekonomista nie powie, ze za obecną inflacje odpowiadają wylacznie zerwane łańcuchy dostaw. Polecam albo czytac co się wrzuca i mniej mówić na temat o
@a4z4a4: Nie. Rzeczywiście przesadziłem pisząc w ten sposób, że "Za inflację odpowiada załamanie łańcuchów dostaw i dostaw surowców energetycznych z Rosji." Są jeszcze inne czynniki poboczne. Czego w tym nie ująłem. Masz rację, żaden poważny ekonomista nie powie że za obecną inflacje odpowiadają wyłącznie zerwane łańcuchy dostaw. Ale wielu powie, że to główna przyczyna. Co masz w linkach. I inne można wyszukać. Choć inni będą winić RPP i m.in. jej politykę