Wpis z mikrobloga

#diablo4 No dobra, część fabularna ukończona. #spoileralert

Na plus na pewno grafika, atmosfera, muzyka, samo siekanie potworków...

Na minus,

- czemu wszystkie NPC brzmią jak ruscy? XD
- przynieś, zanieś, wróć, powtórz. Więcej biegania niż siekania. Większość questów nudna, powtarzalna i denna. Nawet ich już nie pamiętam, poza tym że biegałem jak debil po górach nosząc od kapliczki do kapliczki jakąś figurkę, by łysa się potem pomodliła XD co prawda czas nas goni, Lilith ucieka, ale łysa się nie pomodli jak tego nie zrobimy bo nie
- bossy strasznie powtarzalne i nijakie. Nie było typowego końcowego złodupca.
- strasznie uproszczone drzewko umiejętności, ostateczne ewolucje raczej słabe (być może sety/unikaty to zmienią?). A może nie drzewko tylko linia umiejętności raczej.

No mam dosyć mieszane uczucia...
  • 5
@assninja Jeśli chodzi o umiejętności to juz w diablo 3 bylo trochę ciekawiej bo sie skilla modyfikowało z czasem (runy ). Tu jest bardziej prostolinijne. Byłoby lepiej jak by na koncu drzewa skilla (rozgałęzienie )zamiast dwóch byłoby 4 ulepszenia z którego wybieralibysmy jeden .byłaby większa różnorodność. Choć podejrzewam że jakieś modyfikatory czy pasywki dojdą na tych lvl mistrzowskich. Może tam kryje coś fajnego.

Ogólnie kurczę to mi się podoba jak na razie