Wpis z mikrobloga

To co zaskoczyło mnie w obecnej wojnie, to walki pozycyjne i opieranie obrony o fortyfikacje polowe. Gdy wizualizowałem sobie wojnę polsko-rosyjską, to widziałem ten konflikt zupełnie inaczej, jako oparty na wysoce manewrowej walce licznych, ale małych jednostek taktycznych, bez ustalonej linii frontu. Wydaje mi się też, że do takiej wojny przygotowywało się Wojsko Polskie, w oparciu o wzorce NATO, w szczególności nie zamierzając opierać obrony o duże ośrodki miejskie.

I to rodzi mnóstwo pytań. Dlaczego Rosja i Ukraina walczą w ten sposób - czy to skutek względnego zacofania ich sił zbrojnych, co jednych zmusza do walki w oparciu o stałe pozycje obronne, a drugich do frontalnego szturmowania? Czy wojna z Polską albo ogólnie z krajami NATO wyglądałaby inaczej, czy może Rosja byłaby w stanie narzucić swój styl prowadzenia wojny i również dochodziłoby do takich bitew jak pod Siewierodonieckiem czy pod Bachmutem? Czy mając do dyspozycji mniejsze siły niż atakujący, da się prowadzić obronę bez konieczności wkopywania się w ziemię i trzymania tam żołnierzy całymi tygodniami?

Jest to ciekawe też dlatego, bo widzieliśmy dotąd dwie twarze ukraińskiej armii: w obronie jest statyczna, ale w ataku, szkolona przez NATO, potrafiła narzucić wojnę manewrową, unikając prymitywnych szturmów.

#ukraina #militaria #wojna #wojskopolskie
  • 30
@wjtk123:
Walczą tak gdyż pole walki wyewolułowało i obecnie zwiad stoi na takim poziomie, że koncentracja zgrupowań jest szybko niszczona przez artylerię rakietową i lufową. Poza tym ppk przeciwlotnicze uniemożliwia lotnictwu szybkie przełamanie umocnień na wybranym kierunku. Można to obejść dobrym wyszkoleniem żołnierzy i dobrą łącznością, która przyśpiesza manewr, ale z tym jest problem po obu stronach, a zwłaszcza podobno o ruskich, którzy połamali sobie kły w bitwie kijowskiej.
Też podbijam pytanie. Ale chyba od Groznego Rosja nie toczyła takich walk miejskich. Próbowali zresztą powtórzyć scenariusz wojny Gruzińskiej ( desant w Hostomelu) a teraz to walka jest o każdą zdobycz terytorialną.
@wjtk123: wojna ruskich z NATO to fikcja. Przy takiej przewadze wyszkolenia i sprzętu nie byłoby żadnej wojny tylko rzeź. Kacapska flota zniknęłaby pod wodą. Wszelkie formacje frontowe byłby starte z powierzchni ziemi. Przewaga powietrzna NATO jest miażdżąca. To samo dotyczy sprzętu wsparcia. O starciach czołgów nawet nie mówię, bo nie zdążyłoby do nich dojść.

Oczywiscie ruscy żyli marzeniami, że NATO to wydmuszka, a okazało się, że to kacapski balonik pękł. Wystarczy
@wjtk123: Do wojny manewrowej potrzeba jest od #!$%@? sprzętu, dobre lotnictwo, marynarka, rozpoznanie, cięzki sprzęt, artyleria i dopracowana logistyka żeby utrzymać tempo. Ani Rosja ani Ukraina tego nie ma, więc walczą "po staremu". Gdyby NATO na pełnej #!$%@? walczyło z Rosją to prawdopodobnie kacapki nawet by nie zdążyły się skapnąć skąd atak poszedł
Walczą tak gdyż pole walki wyewolułowało i obecnie zwiad stoi na takim poziomie, że koncentracja zgrupowań jest szybko niszczona przez artylerię rakietową i lufową.


@zrobmy_sobie_rewolucje: Ale to właśnie walki pozycyjne doprowadzają do koncentracji, a manewr umożliwia zniwelowanie artylerii, w szczególności w przypadku wojsk rosyjskich, które kompletnie nie radzą sobie z szybkimi decyzjami. Walki pozycyjne sprzyjają stronie posiadającej przewagę w sile ognia.

@cynik91:

Też podbijam pytanie. Ale chyba od Groznego Rosja
@Grzesiok: Naczelny ukrofil już pod kolejnym artykułem zaczyna siać swoją propagandę i odrealnione kłamstwa. Wojna Rosjan z NATO nie jest fikcją, gdyż już trwa, to akurat mówią wszystkie media, ale rozumiem, że ty takich nie ogladasz bo ci zniszczą światopogląd.

Po drugie przewaga NATO nie istnieje. Jak wojna pokazuje, wszystkie gospodarki i państwa członkowskie NATO nie są w stanie zaspokoić ukraińskiego zapotrzebowania na broń, pojazdy i amunicje. Mówimy tu DZIESIĄTKACH państw,
@B3diSoprano: Już ruscy jadą tylko skończą spawać wieże ze złomowanych statków do 70 letnich wozów opancerzonych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Gdyby Rosja posiadała bardziej rozwinięte technologie, nowocześniejsze pojazdy i o wiele bardziej zaawansowaną świadomość sytuacyjną, NATO zostałoby zmiecione z powierzchni ziemi


Gdybyś więcej czytał to byś wyciągał wnioski. Możemy sobie gdybać

Po drugie przewaga NATO nie istnieje. Jak wojna pokazuje, wszystkie gospodarki i państwa członkowskie NATO nie
Wojna Rosjan z NATO nie jest fikcją, gdyż już trwa,


@B3diSoprano: Możesz typie podać nazwy jednostek NATO które walcza na Ukrainie ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mówimy tu DZIESIĄTKACH państw, które wspierają wysiłek wojenny Ukrainy,


@B3diSoprano: a każde z tych państw wydaje jakieś grosze albo przestarzały sprzęt a i tak nie mozecie pokonac Ukrainy xD

Na lądzie nikt nie miałby najmniejszych szans,


@B3diSoprano: Najpierw lotnictwo
: Naczelny ukrofil już pod kolejnym artykułem zaczyna siać swoją propagandę i odrealnione kłamstwa. Wojna Rosjan z NATO nie jest fikcją, gdyż już trwa, to akurat mówią wszystkie media, ale rozumiem, że ty takich nie ogladasz bo ci zniszczą światopogląd.


@B3diSoprano:

gdzie jest ta wojna NATO z Rosją bo chyba nie na Ukrainie? Sa tam całe bataliony, dywizjony, armady NATO? Nie ma, więc gdzie ta wojna? xd

Ukraina jest wspierana małą
Po drugie przewaga NATO nie istnieje. Jak wojna pokazuje, wszystkie gospodarki i państwa członkowskie NATO nie są w stanie zaspokoić ukraińskiego zapotrzebowania na broń, pojazdy i amunicje. Mówimy tu DZIESIĄTKACH państw, które wspierają wysiłek wojenny Ukrainy, a Rosja w tym starciu jest sama i wciąż utrzymuję ogromną przewagę.


@B3diSoprano: Już dawno takiej głupoty nie czytałem na tym portalu.
@B3diSoprano: Odleciałeś w kosmos dobrze. To że chęci rozbrajania własnych armii w NATO są nikłe, nie znaczy że ich nie ma. Są oczywiście Państwa takie jak Portugalia, rozbrojone prawie do zera, ale są też potęgi pokroju UK, Francji, Skandynawów, Włoch. Już nie mówiąc o potencjale USA, bo oni sami starli by Rosję w słynne już 3 dni.
@wjtk123: Wojna na ukrainie wygląda jak wygląda głównie ze względu na niemożność osiągnięcia supremacji powietrznej i w chwili obecnej brak wysycenia sprzętem ciężkim umożliwiającym szybką wojnę manewrową. Wojna z NATO byłaby tego przeciwieństwem, podobnie jak w amerykańskiej inwazji na Irak NATO osiągnęłoby supremację powietrzną w pierwszych kilku dobach operacji, doszłoby do całkowitego porażenia ruskiej logistyki na tyłach, i dopiero na tak przygotowany teatr, po precyzyjnym ostrzale artyleryjskim, wjechałyby kolumny sprzętu ciężkiego