Wpis z mikrobloga

Nic mi aktualnie nie sprawia przyjemności, strasznie mnie to drażni. Chciałbym od nowa czerpać jakąkolwiek satysfakcję z czegokolwiek. Na ten moment mój dzień, to w głównej mierze siedzenie przed kompem. Każdego dnia chodzę spać z myślą, że jutro postaram się to zmienić, a kończy się tak samo.

Jutro zrobię coś produktywnego. Uzależnienie od internetu źle na mnie działa, będę musiał ograniczyć korzystanie z niego.

#przegryw
  • 20
@PrzegrywWegetacjaTakaSytuacja: Bieganie pobudza produkcję neurotransmiterów, takich jak serotonina, czy dopamina, a u mnie niemalże na pewno występuje spory ich niedobór. Jak ostatni raz zmusiłem się do jakiegoś wysiłku fizycznego, to czułem się tego dnia trochę lepiej. Jeśli zacznę robić to regularnie, to myślę, że samopoczucie by się odrobinę chociaż poprawiło i człowiek miałby więcej chęci do życia.
@eisil: to może zacznij? Jak sobie sporadycznie zapalisz to możesz się wkręcić w jakieś czynności które kiedyś sprawiały Ci przyjemność z nowym ładunkiem energii, albo odkryć zupełnie inne zajęcia. Zwykła wycieczka po lesie potrafi być emocjonująca czy seans filmowy na kanapie zajadając maślany popcorn. Ja w ten sposób wkręciłem się lata temu w gotowanie - raz, że gastrówa, dwa, że ujarany sprawiało mi to zaskakująco dużo radochy. W końcu zacząlem gotować
@eisil Rower zawsze dobry. Ogarnij fajne miejscówki w okolicy. Wybierz się do muzeum ale z podejściem nie uczniaka, który musi tam pójść z całą klasą, a dorosłej osoby która chce się czegoś nowego nauczyć.
@eisil: miras nie chce ci gadać jakiś farmazonów ale mi dużo pomogło chodzenie do pracy. Codziennie rano mam powód żeby wstać, potem mam powód żeby sobie ugotować jedzenie na jutro, mam powód żeby położyć się spać. W międzyczasie możesz poćwiczyć lub iść na spacer.
Ale jeśli granie w gierki i kąkuter nadal sprawiają ci radość to zazdro, bo ja przy komputerze wytrzymuję max godzinke i się nudzę ( ͡° ʖ
@trele12: Chciałbym iść do pracy, ale mam fobie społeczną i odczuwam lęk przed tym, ale wiem że będę musiał się z tym lękiem zmierzyć i to jak najszybciej.