Wpis z mikrobloga

#europa #tworczoscwlasna #poezja #heheszki

Przejechałem raz krajów kupę
Żeby zrobić sobie zupę
Kilogram ryżu kupiłem w Paryżu
Za mięsem na wagę odwiedziłem Hagę
Pęczek bazylii dostałem w Marsylii
W Rydze zaś zakupiłem rydze
Chociaż grzybami to ja się brzydzę
Całą resztę wreszcie
Zdobyłem w Bukareszcie
Zmieszałem to w końcu w garze
Nabytym na targu w Ankarze
Lecz tak mi zbrzydła ta Europa
Że całą zupę wylałem do klopa