Przejechałem raz krajów kupę Żeby zrobić sobie zupę Kilogram ryżu kupiłem w Paryżu Za mięsem na wagę odwiedziłem Hagę Pęczek bazylii dostałem w Marsylii W Rydze zaś zakupiłem rydze Chociaż grzybami to ja się brzydzę Całą resztę wreszcie Zdobyłem w Bukareszcie Zmieszałem to w końcu w garze Nabytym na targu w Ankarze Lecz tak mi zbrzydła ta Europa Że całą zupę wylałem do klopa
Przejechałem raz krajów kupę
Żeby zrobić sobie zupę
Kilogram ryżu kupiłem w Paryżu
Za mięsem na wagę odwiedziłem Hagę
Pęczek bazylii dostałem w Marsylii
W Rydze zaś zakupiłem rydze
Chociaż grzybami to ja się brzydzę
Całą resztę wreszcie
Zdobyłem w Bukareszcie
Zmieszałem to w końcu w garze
Nabytym na targu w Ankarze
Lecz tak mi zbrzydła ta Europa
Że całą zupę wylałem do klopa