Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania #zalesie
Brakuje mi anonimowego tagu, zawsze uwielbiałem rano przyjść do #pracbaza wcześniej, zrobić sobie herbatkę i poczytać te historie.
Ostatnią jaką pamiętam, to że jakiś mirek się wybudował a baba mu zalała pół domu bo zasnęła w wannie.
  • 39
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kodecss: Akurat to był bait na podstawie prawdziwej historii opisywanej przez jakąś różową z 3-4 lata temu na mikro.
Ktoś przerobił na perspektywę męża, bo żona jak zwykle robiła z siebie ofiarę.
  • Odpowiedz
Piekielni.pl jeszcze nie umarlo


@HIMARS: ostatnie pół roku czy może rok to zjazd w dół, wrzuty z archiwum/poprzednich lat ze zmienionym numerem, żeby wyglądało, że to nowa historia, a odkop sprzed 100 lat
  • Odpowiedz