Wpis z mikrobloga

Jest pewna grupa influencerów, dla których wejście do freakfightów zupełnie się nie opłaciło. Coś tam zarobili, ale straty wizerunkowe były niepowetowane. Okazuje się, że wychodząc poza strefę swojej rzeczywistości przedstawionej nie radzą sobie bez możliwości kontroli.

O każdej z tych osób można powiedzieć, że powinna żałować, że weszła w ten świat, ponieważ wszyscy stracili na wizerunku. W mojej opinii są to m in.

Rafonix
Kizo
Mielonidas
Wardęga (pomijając, że dostał angaż prowadzącego, to się toczyło osobnym torem)
Kamiszka
Mlekozyniak
Japczan
Laluna
Natan (nadrobił dzięki TransTV, ale generalnie zrobił z siebie pośmiewisko)
Fabijański
Brodnicka
Kossakowski
Hecman

Teraz taką postacią wydaje się być Cichy, który po romansie z Prime jako zawodnik okazuje się ani zimny, ani gorący. Jest letni. Nie idzie ani w stronę dymów i kontrowersji, ani nie trzyma się roli dociekliwego dziennikarza. Po tej przygodzie nie będzie mógł już funkcjonować jako dziennikarz, bo będzie zapamiętany jako małokonkretny uczestnik patogal.

#famemma
  • 11
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@christian-huygens: Ja bym wywalił tych którzy mimo że na wizerunku stracili to osiągnęli zyski w oglądalności, rozpoznawalności i mogą teraz lepsze siano kasować. Połowa z tych osób mimo wszystko na plus wyszła z tych freak fightow bo na tym zyskali jeśli chodzi o stosunek wizerunek<rozpoznawalność+wpływy&zasiegi
@christian-huygens: Kizo to akurat kiepski przykład, bo jego gangsterska przewózka to chyba zawsze była traktowana z przymrużeniem oka (ale też nie znam twórczości na tyle, żeby to oceniać), więc podejrzewam, że jakieś tam porażki we freakach nie kłócą się mu wcale z pozerką w rapie i na klipach, a jak mało kto potrafił spieniężyć szeroką rozpoznawalność jaką mu te freaki dały, sprzedając czy to batoniki, czy pizzę sygnowane swoją gębą

Druga
@christian-huygens: przecież gdyby nie fame to rafon już by na kasie w biedronce czy jakimś magazynie #!$%@?ł a tak się trochę odwlekło.
Najwiecej to tam stracił magical, połamał tibie przez co całkiem miał #!$%@? na odrobki i tak dostał pierwszy wyrok. Wybił im gale a później Golas mu mówił żeby nie komentował konfy bo nie chcą być kojarzeni z patologia.
@koldinho: Uważasz, że zyskał wizerunkowo na udziale w Fame? Warto było dla paru szekli zostać zapamiętanym jako siedmiosekundowiec? O Mielonidasie było tylko wiadomo, że jest popychadłem alimenciarza. Po freakach upowszechniło się, że ma szklaną mordę i jest głupszy od lewego buta.

Faktycznie o taki rodzaj sławy chodziło, więc dobrze, że się powstrzymałeś z argumentacją.

@GoodGuyChucky93 Ja tylko o wizerunku mówię. Reanimacja rafonixa w internecie nie oznacza, że nie ponosił dalszych strat
@christian-huygens: Rzeczywiście rafonix miał krystaliczny wizerunek i to że obrażał własną matke, dziewczynę czy przyjaciela, znęcał się nad jakimś niepełnosprawnym to nic przy tym, że przegrał w 7 sekund i każdy już ma to w dupie XD Zawalczy sobie z mixerem za grube szekle, ale 7 sekund mu tak psuje reputację, że nie można z tym żyć. Szczególnie, że gdyby nie te walki prawdopodbnie oglądałoby go 100 osób i by #!$%@?