Wpis z mikrobloga

@KRZYSZTOF_DZONG_UN: w latach 60- 80 to za takie coś to od nauczyciela po łapach wskaźnikiem,albo innym czyms by dostała, a w domu jeszcze by poprawili. Nie popieram przemocy wobec dzieci, ale tak wtedy w szkołach było, i było normalnie, a dzisiaj ani się bronić bo ofiarą stanie się winnym,ani nauczyciel nic nie może zrobić, bo zaraz na niego znajdą się oskarżenia. Tak tym bezstresowym wychowaniem tworzymy takie patologiczne z natury jednostki,
@Tom8: Przestępczość w Polsce jakoś spadła w porównaniu z PRL czy istnym horrorem jakim były lata 90. (to drugie miałem okazję jeszcze pamiętać).

A takie pisanie, że było lepiej, bo nauczyciel mógł ci dać po łapach, to jest jakaś dziwna nostalgia za starymi czasami i nic więcej. Trzeba się w końcu zdecydować czy przemoc jest dobra czy nie.

Problemy społeczne są po prostu inne, ale ja się dzisiaj czuję dużo bezpieczniej,