Znacie jakieś rodzaje aktywności albo magiczne sposoby które można wykonywać między dniami/tygodniami ornymi organizmu ale żeby nie przeciążać ciała i przyśpieszyć regenerację? Ogólnie najważniejsze żeby przyśpieszyć regenerację i nie powodować ani wzrostu ani spadku progresu, czy dobrze myślę że np. do takich rzeczy zaliczać można jakiś lekki trening typu 30 minut jakimś małym ciężarem robiąc praktycznie samo rozciąganie to będzie tak działało?
Znacie jakieś rodzaje aktywności albo magiczne sposoby które można wykonywać między dniami/tygodniami ornymi organizmu ale żeby nie przeciążać ciała i przyśpieszyć regenerację? Ogólnie najważniejsze żeby przyśpieszyć regenerację i nie powodować ani wzrostu ani spadku progresu, czy dobrze myślę że np. do takich rzeczy zaliczać można jakiś lekki trening typu 30 minut jakimś małym ciężarem robiąc praktycznie samo rozciąganie to będzie tak działało?