Aktywne Wpisy
![magdalena-gaska](https://wykop.pl/cdn/c3397992/magdalena-gaska_NTwvw1hyob,q60.jpg)
magdalena-gaska +226
Wkurzają mnie niebiescy piszący z różowych nicków, bądźcie chociaż konsekwentni i piszcie w rodzaju żeńskim, wchodźcie w rolę, za takie oszustwa powinien być ban, tits or gtfo
![R2D2_z_Sosnowca](https://wykop.pl/cdn/c3397992/R2D2_z_Sosnowca_ZDFBSysUXW,q60.jpg)
R2D2_z_Sosnowca +662
A udało się znowu połazić po krzakach i przy okazji ten młody człowiek zdał egzamin na prawdziwego mężczyznę bo znalazł największy patyk jaki był w stanie podnieść i naparzał nim tak długo aż się złamał. Kto tak nie robił niechaj pierwszy rzuci kamieniem #r2d2zwiedza #natura #usa #connecticut
![R2D2zSosnowca - A udało się znowu połazić po krzakach i przy okazji ten młody człowie...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/441dfbba0661a410f0322fe2bf9ce955f28fd3ee91b577927cde90742e3f0909,w150.jpg?author=R2D2_z_Sosnowca&auth=06fb1df58578f70a0583342aae2e22ee)
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
Piosenka tej całej Blanki, która notabene wygląda jak figura woskowa współczesnej Dody, wykonana przez początkującego rzemieślnika, jest po prostu słaba. Rozumiem zamysł, że palmy, piasek, czillera, ale tej piosenki nie chce się w ogóle pamiętać. Właściwie od pierwszej nuty wiadomo już, co będzie dalej. Że w tekście pojawią się słowa "crazy" i "babe" i że ktoś kogoś rzucił itd. Ta piosenka to taki powrót do przeszłości, rok 2005, lato, radio Eska i leci letniaczek na reggae'owym bicie. Pastisz nie jest niczym złym, ale musi mieć w sobie coś esencjalnego i porywającego. (Znakomitym przykładem dobrego pastiszu była piosenka Darkside tych Finów z roku 2021, która w udany sposób biła po sentymencie linkinparkowego rocka.)
Nie lubię szczucia dupą i zawsze będzie to dla mnie uderzanie w wąsaty elektorat. To jest po prostu tanie, choć dobrze się klika. Erotyzm da się przedstawić z głową jak w teledysku Greczynki sprzed roku. Nie trzeba uciekać się do bazarowych manier i remizowej subtelności. Najważniejsze i najbardziej zasmucające jest jednak to, że ta dziewczyna słabo radzi sobie ze śpiewaniem. Aż sprawdziłem, czy ona nie nazywa się przypadkiem Brzozowska. Wykonanie live jest żywcem wycięte z Eska Music Awards z roku 2006. To brzmienie i różowe kozaczki. Dosłownie czekałem, kiedy zza rogu wyłoni się Dj Remo z Gosią Andrzejewicz. Podsumować mogę słowami z tej słynnej anegdoty: nie jest dobrze.
Dudek. Piosenka typu indie rock. Gitary, tamburyn, akustyczna stopa napędza piosenkę, wysoki głos męski, gdzieś tam w tle skandowane "hej!". To nie jest materiał na przebój, ale słuchanie tej piosenki - czy może właściwie takiej stylistyki - nie razi (dobrym przykładem dobrej piosenki w tym klimacie byłby kawałek Snap sprzed roku). Nie ma tu fajerwerków, ale słucha się przyjemnie. Nie znam tego Dudka, ale jakoś tak dobrze mu z oczu patrzy. Piosenka też ma w sobie jakiś pierwiastek ciepła. Jest poczciwa. No i najważniejsze, że nie przeszkadza mu śpiewanie. Dobrze wyciągał góry, brzmi nieporównywalnie swobodniej niż Blanka.
Jann. Tę piosenkę katalogizowałbym gdzieś w okolicach mołdawskiego gej-popu. Przy czym nie jest to "Alo, Salut" na skrzydłach samolotu, ale duszne pomieszczenie, piosenka brzmi dość klaustrofobicznie, gęsto. Nie ma tu przestrzeni, ale jest napięcie. Wokalnie to jest Alphaville na sterydach, movement sceniczny z Mansona. Nie znałem wcześniej gościa, ale po włączeniu tej piosenki chciało mi się słuchać do końca. Tutaj po prostu coś się dzieje. Typ ma charyzmę sceniczną, przyciąga uwagę, dobrze się rusza, ładnie wygląda. Podoba mi się jego barwa głosu i sposób, w jaki on tym głosem gra. Nie boi się tego. Jest podśmiech, są falsety, budowanie napięcia, rosnąca histeria przed hookiem, w kodzie miejsce do wokaliz. Jedyne co mnie razi to rap w mostku w wykonaniu z preselekcji. W wersji studyjnej głos jest przesterowany, zalatuje Linkin Parkiem, ale bardziej przekonuje niż live.
Piosenka w ogóle jest dobrze zbudowana, po prostu jest dynamiczna. Nie jest cukierkowa, ma klimat, są w niej emocje. Jeśli chodzi o coś, co nazywam gej-popem, to można robić to na kilka sposobów. Można być irytującym jak Izrael rok temu, można być przekonującym i swojskim jak JAMAME JAMAME. Gladiatora uważam za świetną eurowizyjną propozycję. Piosenka, głos, sceniczność - tu wszystko jest bardzo eurowizyjne. Wielka szkoda i skandal, że jedziemy z czymś tak do bólu generycznym, jak Solo Blanki.
#eurowizja
źródło: 1
PobierzJann - również kojarzę go jako polskiego Loica (ʘ‿ʘ) Świeże, oryginalne, wyróżniające