Wpis z mikrobloga

W Chorwacji oficjalnie obowiązuje całkowity zakaz biwakowania poza zarejestrowanymi kempingami. Jeżeli zostaniemy złapani na kempingu na dziko, to grozi nam mandat do 400 euro. W Chorwacji, w przeciwieństwie do innych państw, biwakowanie na terenach prywatnych również jest zabronione.

Tymczasem odyn rozbijający całe cygańskie obozowisko xD

Ktoś wie jak to wygląda realnie? kontrolują to tam? Bo nie ukrywam że sam bym się wybrał w marcu /kwietniu

#odyn
Pobierz
źródło: odyn
  • 40
@T4_LOVER: mogę tylko opisać jak to wyglądało u mnie, nie wiem czy tak jest zawsze. Jeździłem 2 miesiące po sezonie. Miałem trochę inny styl niż Odyn. On jeździ typowo na dziko, ja spałem na parkingach przy plażach, w miastach itd. Przez 2 miesiące miałem 2 albo 3 kontrole. Każda kończyła się na słowach. Nigdy nie rozkładałem obozu, max to stolik i kuchenka. Nic nie piłem, żebym zawsze mógł odjechać w przypadku
@kikiton: Do lasu na hamakowanie to sam jeżdżę. Martwy przepis. Zresztą teraz to i leganie można

Dobrze że Odyn ma #!$%@? na takie debilne przepisy

Ten przepis powstał żeby nabijać kabze wszelkiej maści hotelarzom i właścicielom pól biwakowych. A te jak wiadomo po sezonie raczej czynne nie są więc już w ogóle bez sensu
@T4_LOVER: byłem pare razy po sezonie, głównie korzystałem z miejscówek z park4night i nie miałem żadnych nieprzyjemnych sytuacji, oczywiście żadnego rozkładania obozowiska i palenia ognisk. Spotkałem sporo osób z całej Europy, niektórzy dużymi camperami i nikt nie miał problemów