Wpis z mikrobloga

@PurpleHaze: w sumie nie mam jeszcze nawet 20 lat więc ciężko tutaj pouczać o najwyższej porze dorosłości, bo na to jeszcze mam czas – dzieciństwa nie miałem, trzeba nadrobić ;) Także zbędny komentarz. Zgubienie klucza się zdarza, nie jest to nic wstydliwego czy strasznego – każdy bowiem zgubił kiedyś klucz.
Co do drzwi, nigdzie nie napisałem że nie da się zamknąć ich od środka.
Co do drzwi, nigdzie nie napisałem że nie da się zamknąć ich od środka.


@viciu03: no to w czym problem, zamknij od srodka i wyjdz przez kotlownie, skoro masz od niej klucz.

A przy zgubieniu klucza, priorytet to zmiana wkladki zamka i obdzielenie rodziny nowymi kluczami. Bo wlasnie jestes w sytuacji, nomen omen, bez wyjscia.