Wpis z mikrobloga

Tydzień temu zaspałem na prawko. Miałem na 8 rano nie usłyszałem budzika no i wstałem dwie godziny po czasie. Odrazu napisałem do gościa od jazd smsa z przeprosinami. Dziś na jazdy przyniosłem mu browara w ramach przeprosin. Chłop zrobił wielkie oczy i mówi ze przez 20 lat mu nikt nigdy nic nie przyniósł za to, że nie przyszedł. Gdzie my żyjemy ja się pytam w takim razie?
  • 33
@krucjan No okej ale jednak byłem jego pierwszym kursantem tego dnia. Chlop by sobie pospał dłużej, coś załatwił a tak siedział w furze jak fjut i czekał na krolewicza
@kalafi0r no nie pospałby bo by z tobą jeździł xD tak samo siedziałby w futrze a nawet gorzej bo by musiał skupiony z tobą jeździć a tak sobie mógł pojechać coś zjeść, poczytać sobie czy porobić co tam sobie ma ochotę w tym czasie jak nie przyszedłeś a zapłacone ma tak samo. Gwarantuje ci, że smutny nie był.
@DelicjeSzampanskie no i policzyli normalnie, ty myślisz, że op sobie nie przyszedł i kupił piwko i gitarka godziny mu za darmo w inny dzień dali? xD

to nie "są tacy" tylko każdy tak robi, za godziny placisz z góry.
ale przecież ty i tak zapłaciłeś za jego czas a gościu miał fajrancik w tym czasie. przeprosić normalna rzecz, bardziej jako zwrot grzecznościowy niż jakieś faktyczne poważne przepraszanie, ale kupowanie browara na przeprosiny to trochę xD


@krucjan: Trochę xD, ale pokazuje ile człowiek ma szacunku do pracy i samego czasu drugiej osoby. Niestety w naszych czasach nie warto takich gestów robić w stronę przypadkowych ludzi, bo po prostu dajemy znać, że
@kalafi0r ja kiedyś pomyliłem termin wizyty u mojej dentystyki, kupiłem jej słodycze xD Oczy duże i wyleciała na koniec, że dzisiaj wizyta za darmo xD
@ExitMan ale tu akurat nie ma żadnego braku szacunku do czyjegoś czasu.
to jest analogicznie tak jakbyś pracował sobie na etacie i by prąd wyłączyli na 2h i nie miałbyś co w tym czasie robić a Szef by przyszedł cię przeprosić i ci przyniósł piwo na przeprosiny, że musiałeś w pracy siedzieć a nie było co robić xD
ale tu akurat nie ma żadnego braku szacunku do czyjegoś czasu.

to jest analogicznie tak jakbyś pracował sobie na etacie i by prąd wyłączyli na 2h i nie miałbyś co w tym czasie robić a Szef by przyszedł cię przeprosić i ci przyniósł piwo na przeprosiny, że musiałeś w pracy siedzieć a nie było co robić xD


@krucjan: Porównujesz to do pracy na etacie? Gość mógł w tym czasie coś załatwić,
@growin: no zaplacilem za kurs przeciez mi nie policzyl ze ta godzine wyjezdziłem, wiec wyjezdze ja kiedy indziej. A jak on sie z firma rozlicza to ja nie mam pojecia. Zresztą o czym ta dyskusja przecież tylko głupie piwo mu kupiłem za 7 zł i własnie o tym jest ten wpis ze chłop zrobił wielkie oczy jakbym mu rodzine na wakacje wysłał + roczny zapas grześków a ja mu piwo kupiłem
@ExitMan tak porównuje, bo instruktor też jest w pracy o op niejako jego szef zatrudnił go w tych godzinach i mu za nie zapłacił. nic by w tym czasie nie załatwił ani nie miałby innego kursanta bo by jeździł w tym czasie z opem, jest wręcz przeciwnie bo dzięki temu że op nie przyszedł to instruktor miał okienko w którym właśnie mógł sobie pojechać coś załatwić a zapłacone i tak ma, co
@kalafi0r: dobry instruktor nie policzył Ci tych godzin , ty się git zachowałeś, a wykopki cie jeszcze cisną, #!$%@?.. Ja jako instruktor gratuluje podejścia, a przegrywy Cie cisną, że jesteś uległy, coraz bardziej #!$%@? ten portal xD
@krucjan: ja bym to raczej porownal do sytuacji w ktorej wzywasz hydraulika i wychodzisz z domu a hydraulik przyjeżdża i całuje klamkę. Wg ciebie nic się nie stało bo przecież nie pracował?