Aktywne Wpisy
Cześć użytkownicy portalu ze śmiesznymi obrazkami.
Chciałbym was zapytać o pewną kwestię bo nie daje mi ona spokoju od kilku dni.
Czy wy też wstydzicie się swojego hobby?
Już tłumaczę o co chodzi. Mam 32 lata i interesuje się grami komputerowymi (tak wiem, mało oryginalne ale jest to jedna z pasji jaką posiadam.) Oprócz tego jeżdzę na motocyklu i gram na gitarze.
No i od dziecka rodzice mi tłukli do głowy, że
Chciałbym was zapytać o pewną kwestię bo nie daje mi ona spokoju od kilku dni.
Czy wy też wstydzicie się swojego hobby?
Już tłumaczę o co chodzi. Mam 32 lata i interesuje się grami komputerowymi (tak wiem, mało oryginalne ale jest to jedna z pasji jaką posiadam.) Oprócz tego jeżdzę na motocyklu i gram na gitarze.
No i od dziecka rodzice mi tłukli do głowy, że
erni13 +157
Śmierdzi mi fejkiem ta cała afera. A już na pewno 95% anonimowych wyznań z tego Instastory xD
Gwałty, ćpanie, dosypywanie narkotyków randomowym ludziom, obciananie palców maczetą, ruchanie dzieciaków za 5 dych.
Opinie na google są pozytywne, a jeśli ktoś się na coś skarżył to na parkingi.
Ano i Filmów z tego nie ma oczywiście xD
#poznan #posnania
Gwałty, ćpanie, dosypywanie narkotyków randomowym ludziom, obciananie palców maczetą, ruchanie dzieciaków za 5 dych.
Opinie na google są pozytywne, a jeśli ktoś się na coś skarżył to na parkingi.
Ano i Filmów z tego nie ma oczywiście xD
#poznan #posnania
Miałem pewien problem cywilizacyjny, który dotyka bardzo wielu młodych chłopaków, a niewielu zmaga się właśnie z tymi skutkami problemu.
Byłem zawsze szczery z różową i mówiłem jej o wszystkim, dlatego podzieliłem się tą smutną wiadomością tylko z nią, chociaż wiedziałem z czym to najczęściej się wiąże. Musiałem to zrobić bo byłem lojalny no i nie powiem- takie rzeczy siadają na psyche u młodego zdrowego chłopa. W jej oczach pewnie wyszedłem na jakąś wybrakowaną jednostkę i myślę, że miało to duży wpływ na naszą relację bo zaczęła się ode mnie oddalać. Nie mówię, że świadomie ale mogło to wpłynąć na jej podświadomość i stałem się mało atrakcyjnym facetem po wielu latach związku.
Zanim jej to powiedziałem, to długo nad tym rozmyślałem i czułem, że to będzie naturalne i będę musiał ją zrozumieć jak z czasem pójdzie do kogoś innego nawet za kilka lat jak zechce założyć rodzinę. Nie sądziłem, że tak szybko to nastąpi i będzie już z kimś innym czując teraz do mnie odrazę i nienawiść.
W dodatku miałem problemy finansowe, nie miałem od nikogo wsparcia i robiłem dobrą minę do złej gry bo nie dość, że nie mogłem kupić mieszkania żeby w końcu zamieszkać z ukochaną mirabelą, to jeszcze zniszczyło mnie to, że i tak ten związek by nie przetrwał bo kiedyś pewnie chciałaby mieć dzieci.
Teraz odebrałem wyniki badań i znów jestem płodnym samczykiem, mam bardzo dobrą sytuację finansową, muszę dopiąć parę kwestii zdrowotnych, urosłem 15kg (różowa zawsze mówiła, że jestem za chudy i że kiedyś byłem przystojniejszy), zawodowo też się spełniam ale przez szereg problemów posypały mi się plany z osobą z którą świetnie się dogadywałem i przyzwyczaiłem się do jej obecności. Mówiliśmy tym samym językiem, zachowaliśmy się tak samo ale nagle coś się u niej zmieniło i usunęła mnie z życia jakbym nigdy nie istniał. Nie sądziłem, że oksytocyna to tak silny narkotyk, który potrafi wymazywać ludzi z przeszłości zastępując ich nowymi.
Przed chwilą telefon zaproponował mi zdjęcie sprzed roku jak leżałem u niej i na drugim był tekst od różowej, że "nikt nigdy mnie nie będzie kochać tak jak ona". Chyba za bardzo uwierzyłem w te słowa i myślałem, że są silniejsze od moich problemów, jednak okazanie słabości doszczętnie zniszczyło to o co tak bardzo się starałem i stałem się nudnym nieatrakcyjnym facetem bo poznała mnie na wylot.
Pamiętam jak kilka lat temu poszedłem z koleżankami do baru i jedna z nich opowiadała o swoim chłopaku, który miał raka i ma tylko jedno jądro. Dla nich to był tak zabawny temat, że nie mogły się powstrzymać od śmiechów i żarcików a jak tylko ucinałem temat i tłumaczyłem, że to nie w porządku wobec niego i to częsty problem u facetów, to mówiły że no wiedzą i podchodzą do tego z dystansem.
Dlatego chłopy jak macie jakieś problemy, wady to nie przejmujcie się tym co pomyślą lub powiedzą inni. Jakieś problemy intymne najlepiej jest zachować dla siebie i jak uważałem, że trzeba takimi problemami dzielić się z partnerem, tak teraz na miejscu tamtego chłopaka bez jednego jajka wstawiłbym sztuczne i nigdy się nie przyznał bo nie sądziłem, że taki szczegół może mocno wpłynąć na podejście partnerki.
#zwiazki #niebieskiepaski #samotnosc #logikarozowychpaskow #rozowepaski
@Bitszkopt: miras, tak się zawsze kończy
baby to hipergamiczne bestie, byle tylko one miały dobrze
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Bitszkopt: to typowa hipergamiczna bestia :)
No i miałem taki rok w zeszłym roku i tyle jej słowa znaczyły... Dalej nie mogę zrozumieć czemu mnie tak oszukiwała bo to co ja jej