Wpis z mikrobloga

Hej. Jako, że koszty ZUS w naszym kraju zaczynają być spore, chciałbym zrobić w pewnym sensie transfer firmy na partnerkę (nie jesteśmy małżeństwem) no i w związku z tym mam do was pytanie.
Czy jeżeli zakończyłbym swoją działalność na adresie A, a moja partnerka rozpoczęłaby całkowicie nową na adresie B, to czy byłoby to legalne i mogłaby korzystać z ulgi ZUS przez 2 lata? Dodam, że nigdy ona u mnie nie pracowała, a jedyne co nas łączy to dziecko.

Urząd Skarbowy kara za takie "przeniesienia" firm? Czy ludzie ogólnie tak robią i czy macie z czymś takim jakieś doświadczenia z waszego otoczenia? Jak obliczyłem, można na takim czymś sporo zaoszczędzić na ZUS. Z góry dzięki za jakieś odpowiedzi.
#firma #zus #krajzdykty #dzialalnoscgospodarcza
  • 12
@reconde4: Nie będzie problemu poza jednym: jeśli chcesz mieć ubezpieczenie (chociaż zdrowotne), to będzie musiała Cię zatrudnić, bo gdybyście byli małżeństwem, to mogłaby Cię dopisać do swojego ubezpieczenia. Plus pytanie, czy partnerka pracuje i firma dobrze prosperuje. Czy nie wpadnie w wyższy próg podatkowy?
@ayyy_lmao: Nie pracuje. Nie mamy też nawet wspólnego konta bankowego. Po prostu sobie ufamy i chcemy prowadzić firmę najniższym możliwym kosztem. Ubezpieczenie zdrowotne mogę sobie po prostu opłacać bez zatrudnienia w razie potrzeby. Firma prosperuje ostatnio dość słabo dlatego chcemy na tym przyoszczędzić na tyle, na ile to tylko możliwe.
@sylwia-SS: Są jakieś rzeczy, na które powinienem uważać? Po zamknięciu i otworzeniu firmy w tym samym miejscu czasami nie ma praktycznie pewnej kontroli Urzędu Skarbowego? Dalej się tego jakoś w głębi obawiam głównie dlatego, że taki manewr pozwala na zbyt dużo (np. mogę pobierać zasiłek dla bezrobotnych) i likwiduje praktycznie lwią część ZUS'u. Na 100% nie ma żadnych zapisków o "przekazywaniu" firmy w ten sposób? Działałaby ona nawet na tej samej
@reconde4: JDG jest połaczona z osoba a nie adresem, druga osobo otwiera swoją i działa na swoje konto. Moim zdaniem takie kombinowanie nie ma sensu. Szczególnie jeśli to partnerka i a nie żona. Bo konta bankowe na kóre przyjmujesz płatności itp musza być na nią
@sylwia-SS: jesteś księgową lub kimś podobnym, że masz taką pewność? Skąd pewność, że jest to w 100% legalne nawet na tym samym adresie? Brzmi to dla mnie dość nierealnie