Wpis z mikrobloga

Jakie mogą być przykłady zachowań po ktorych mozna rozpoznać, ze dana osoba jest toksyczna, lub po prostu taka, ze lepiej sie wycofać nie próbować wchodzić z nią w relacje?

#tinder #badoo
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@essos: Co ci z tym "toksyczna"? Nie nadająca się na partnerkę? Imprezowy styl życia, kiepska historia związków, ONSy, wulgaryzmy, agresywne tatuaże, kolorowe włosy, piercingi w widocznych miejscach które ujmują urodzie, "koledzy", ukrywanie tego co robi na telefonie (duża ilość czasu spędzona na social mediach), towarzystwo "singielek", "niezależna silna kobieta", pyskowanie, przerywanie podczas rozmowy/wtrącanie się bez pytania, uniżanie twoim zasługom, brak aktywnych starań w związku, nie wie czego chce od życia
  • Odpowiedz
  • 0
@AnonimoweLwiatko: OK, a powiedz mi czy Twoim zdaniem ktoś taki jest toksyczny. Ogolnie dosc długo (chyba ze 2 miesiące, czy nawet wiecej) na początku nawet bardzo intensywnie pisalem na whatsapp z jedną laską dziewczyną na tinderze. Mieszka 30km ode mnie, ale warto dodac, ze nie caly czas tylko tutaj zjezdza z gdanska (tam studiuje, a na podkarpoaciu ma rodzine) , wiec nie bylo jej tu calyc czas w kazdym razie nie spotykalem sie z nią, po częsci przez moje #!$%@? (opory psychiczne i fakt ze nie mam, auta, a byla sytuacja ze nie wiedzac o tym wysmeiwala niby zartem taką potencjalną sytuacje) a poczęści przez to ze mialem wątpliwosci ze warto, bo na tinderze i instagramie miala zdjęcia z zakrytą twarza telefonem. Na profilowym whatsapp niby miala fajne, ale czasem gdy mi podsyłała jakies, to zawsze miala albo zakrytą twarz albo nawet specjalnie cuięta z kadru lub zamazaną. A poprocz tego czasem dziwne odpały. Aczkolweiek utrzymywalem z nią kontakt, bo dosc liuzno sie pisalo i z podejsciem "moze akurat cos z tego bedzie, a jak nie to moze byc koleżanką") I czesto mialem wrazenie ze jest troche pierfolnięta, ale wydawalo mi sie ze moze jak gada czasem jakies dziwne rzeczy tot roche w konwencji żartu, ale jednak dzisjj juz powątpiewm. Aczkolweik chcialbym sie dowiedzieć jakiejs postronnej opicni, czy takie zachowania oznaczają kogos od kogo lepiej sie trzymać z daleka w kontekscie zwiazku (ją niby tylko staly związek interesowal):

- w poprzednim związku facet ją czasem bił, tak ze miała siniaki. A tlumaczyla bycie z nim "syndromem sztokcholmskim", jednak nie tak dawno beczała, że chciałaby do niego wrocić, bo ją kochal, tylko nie radzil sobie z emocjami i moglaby mu wybaczyć
- niby mamy vipe droczenia sie ze sobą i cakichs drobnych wyzwisk, ktore wiadome ze nie maja na celu sie wzajemnie urazić, ale czasami nagle ku mojemu zdziwieniu robila z czegos problem co wczesniej jej nie rpzeszkadzalo. I ma dziwne odzywki. Ciezko wszystko spamietac, ale przykład z dzisiaj: przy okazji jakiegos droczenia, napisalem jej "gnoju" - od poczatku naszej konwersacji nieraz sie tak wzajemnie nazywalismy, nie ze tylko ja, ale ona tez, moze nawet czesciej. A nagle zaczela pisać cos w stylu, zebym nie pisał do niej takich chamskich tekstów, co dla mnie bylo "XD", jakoz e caly czas tak psialismy. A jako wytłumaczenie podała "bo wczesniej cie chciałam" . Pare dni temu napisala do mnie tak samo i na to wytłuamczeniem bylo "nie pisales ze ci to rpzeszkadza"
- nieraz pisala ze mnie nie chce, i to bylo dzinwe. oi pzniej znowu pisala tak jakby jednak chciala
- chyba usilnie probowala pkazac ze jest porzadana. Oprocz pokazywania wiadomosci ktore dostaje, raz np. powiedziala ze byla w kawiarni i jakis kelner wzial od niej numer telefinu. I dodala cos w stylu ze bylo jej glupio przed przyjaciolką, bo jest atrakcyjniejsza i od niej biorą numery, a od tmatej nie (czy cos w
  • Odpowiedz
  • 0
@AnonimoweLwiatko: A i jeszcze co dzinwe. Pisala mi wczesniej ze mnie nie chce, bo jestem rpzeterminowany, a po tym jak jej napisalem ze juz nie chce z nią pisac, oprocz jakichs innych tekstow w stylu "przeterminowuj sie dalej", napisala "trudno nie mozna mieć kazdego", tak jakby jednak mnie chciala
  • Odpowiedz
w poprzednim związku facet ją czasem bił, tak ze miała siniaki. A tlumaczyla bycie z nim "syndromem sztokcholmskim", jednak nie tak dawno beczała, że chciałaby do niego wrocić, bo ją kochal, tylko nie radzil sobie z emocjami i moglaby mu wybaczyć


@essos:

Tak, red flag. Reszty nie czytam.
  • Odpowiedz