Wpis z mikrobloga

@CptPirx: Jest za to, jak każdy stary wolnossak, jebitnie trwały, tani i prosty w eksploatacji, świetnie dogadujący się z gazem i w zupełności wystarczający do wygodnego crusingu. Ale żeby to docenić to trzeba wyrosnąć z gnojarskiego nastawienia że liczy sie tylko zapier***nie.
@eeehhh mam C5 2.0 HDi 150km i to jest rozsądne minimum do tego auta. A uwierz że jeżdżę bardzo spokojnie, szczególnie z żoną i dzieckiem na pokładzie. Citroen jest za ciężki na taki silnik. Wersja 3.0 V6 z LPG to już inna bajka, ale też inne koszty.

ps przerobiłem 60k km w Lanci Lybra 1.8, w życiu do wolnossącego nie wrócę już ;)