Aktywne Wpisy
CandyToy +597
Najlepsze akcje wychodzą na spontanie…
Wczoraj miałem stłuczkę z #p0lka w roli głównej.
Wymusiła mi pierwszeństwo. Po stłuczce niemalże mnie prosiła, aby nie dzwonić na policję. Stwierdziła, że jej chłopak przywiezie gotówkę, ponieważ płacą wysokie AC i dla niej byłoby to korzystniejsze.
W sumie mi to pasowało, ponieważ bez policji nie zostałaby nigdzie odnotowana szkoda pojazdu, a dla nowego właściciela pokazałbym tylko zdjęcia małej szkody. Auto pozostałoby z czystą historią w systemie.
Wczoraj miałem stłuczkę z #p0lka w roli głównej.
Wymusiła mi pierwszeństwo. Po stłuczce niemalże mnie prosiła, aby nie dzwonić na policję. Stwierdziła, że jej chłopak przywiezie gotówkę, ponieważ płacą wysokie AC i dla niej byłoby to korzystniejsze.
W sumie mi to pasowało, ponieważ bez policji nie zostałaby nigdzie odnotowana szkoda pojazdu, a dla nowego właściciela pokazałbym tylko zdjęcia małej szkody. Auto pozostałoby z czystą historią w systemie.
Veillo +27
Wy serio się tak męczycie z blokowaniem reklam? XD premium kosztuje 23zł, to jest mniej niż zestaw w maku i problem solved
#youtube
#youtube
Ostatnio zorientowałem się, że nie mamy prawie niczego o języku polskim. ;) Czas zatem nadrobić trochę zaległości.
No dobrze, rozstrzygnijmy więc tę jakże palącą kwestię ubrania tak chętnie wkładanego jesiennymi wieczorami. Otóż poprawną formą jest „sweter”. Oczywiście teraz zgrywam cwaniaka, bo Word mi po prostu podkreślił tę niepoprawną. ;) A skąd się wziął błąd? Cóż, słowo to weszło do języka polskiego dokładnie w roku 1678 i na początku było używane przez nikogo, bo tutaj nie zanudzamy czytelników takimi rzeczami.
Ok, a dlaczego sweter wkładamy? Ano gdyż tylko taka forma jest poprawna, jeśli chodzi o ubrania (i buty też). Z kolei zakładamy (na siebie) inne przedmioty, takie jak plecak czy okulary. Ale też np. krawat, co już trochę komplikuje sprawę, co nie? ;) A co w takim razie z „ubieraniem”? Ubierać, według normy językowej, możemy tylko kogoś w coś, np. dziecko w... eee... ubrania dla dzieci.
Prawdopodobnie zauważyliście, że czasem używam wyrażenia „tak że”. A skąd taki dziwoląg? To nie można tego napisać normalnie, łącznie? Oczywiście można, choć jeśli chce się tego sformułowania użyć jako synonimu słowa „więc”, to poprawna jest właśnie forma rozłączna. Co ciekawe, przecinek, zamiast z lewej strony, można dać również w środku i wtedy mówimy o efekcie jakiegoś działania: „Czytając ciekawostki załamał się tak, że nie wszedł na Facebooka przez następnych 5 minut”.
A już na pewno zauważyliście, że każde zdanie zaczynam wielką (lub dużą) literą. A robię tak dlatego, że forma „z wielkiej/dużej/małej litery” jest niepoprawna. Tak że, jak widzicie, niczego nie zostawiam przypadkowi. (Kiedyś miałem takiego kolegę o nazwisku „Przypadek”. Zostawiłem mu kiedyś książkę, ale on ją zniszczył i teraz niczego już nie zostawiam przypadkowi...)
No i spójrzcie, mamy już 4 fajne akapity z rzędu. A czemu nie pod rząd? Otóż ta druga forma jest błędna... ale na szczęście tylko według niektórych słowników. Prof. Mirosław Bańko z Rady Języka Polskiego pisze, że obie formy są w porządku. A dyskusja bierze się stąd, że forma „pod rząd” jest kalką z rosyjskiego. A jako że my Ruskich nie lubimy... Nie no, chodzi o to, że używanie kalk jest po prostu słabe.
Pewnie widać, że pisząc ten tekst szedłem po linii najmniejszego oporu. A dlaczego nie po najmniejszej linii oporu? No cóż, tego raczej tłumaczyć nie muszę, więc zostawię Was z tym. No dobra, po prostu dalej idę po linii najmniejszego oporu i nie wiem, jak inaczej zakończyć dzisiejszy wpis. ;)
Kuba
#jezykpolski #ciekawostki
#ciekawostkijezykowe
Zapraszam do obserwowania fanpage na FB: https://www.facebook.com/c.jezykowe/