Wpis z mikrobloga

Po ogłoszeniu tych nowych przepisów o zakazie Diesli postanowiłem zrobić mały research jakie są alternatywy w przypadku, gdybym już teraz musiał zmieniać auto. Moje wymagania to ponad 120KM, poniżej 10s do 100km/h i spalanie poniżej 10l/100km, czyli to samo co mam teraz ale z wyższym spalaniem. Auta z przedziału do 25k (obecne warte z 10k).

I że rewelacji nie ma to mało powiedziane xD:
- benzyna o dużej pojemności + LPG: odpada, bo pojawia się głównie w zajechanych ponad 20letnich klasach premium
- hybryda: w tej cenie odpada, chyba że jakies Priusy 2 po Uberze

No to może benzyna z turbo, początki ery downsizingu:
- TSI z VAG: w tamtych latach absolutnie nieudane silniki, po poprawkach niby git ale biorą olej i łańcuchy rozrządu się rozciągają po 100k km
- THP od PSA: to samo co wyżej
- 1.4 turbo Opla: z łańcuchem delikatne problemy, niby nie jakiś awaryjny, ale jest tylko w ciężkich samochodach przez co dużo pali i osiągi nie powalają
- 1.4 T-Jet Fiata: wszyscy chwala sam silnik ale jest połączony z awaryjną skrzynią M32 i kiepską turbiną, poza tym ogranicza do Fiata, który jest jaki jest (chyba że Alfa Romeo)
- 1.0/1.6 ecoboost Forda: oba niby udane, ale słabszy silnik ma 3 cylindry, a mocniejszy nie bardzo w tym budżecie, na razie jedyna propozycja warta rozwazenia

Ostatecznie wychodzi na to, że jedną z ciekawszych propozycji jest stary, dobry 1.8 V-TEC w Hondzie UFO, który spełnia wszystkie wymagania + jest niezawodny. A i tak też będzie zakazany w 2028/2030.

Wnioski są takie, że 'ekologia' zabiła trwałe silniki i robi potężną lukę w kategorii tańszych aut używanych. Wiele aut w tych latach miała Diesle, więc trzeba się ograniczać do trochę młodszych roczników niższej klasy. Większość modeli, które oglądałem, to auta mniej komfortowe i bezpieczne niż moje obecne, a są ponad 2x droższe.

Czyli trochę potwierdzają się teorie foliarzy: albo jesteś na tyle bogaty że kupujesz droższe auto, albo bierzesz leasing i ekologicznie zmieniasz jeszcze dobre auto co kilka lat, albo jeździsz jakimś budżetowym #!$%@? z silnikiem 1.0 i się cieszysz, że na łeb nie pada xD

#samochody #auto #motoryzacja #samochodyuzywane
  • 8
  • Odpowiedz
@IIIlIII: jak dla mnie to trochę na siłę próbujesz się dowalić. Jak na razie zakazy jakie wchodzą odnoszą się do nowych aut że od 20XX będzie zakaz sprzedaży, jak na razie wychodzi na to że używki możesz nadal kupić. Do tego dochodzi fakt że zakazy będą obowiązywały w ścisłym centrum miast gdzie jest największe skupisko aut i ludzi. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie żeby do takiego miasto dojechać i
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Rst00 Chciałbym się dowalać na siłę, ale niestety tak nie jest xD Czytalem propozycje tych przepisów i moim zdaniem są mocno nierealne oraz zbyt restrykcyjne. Od razu mówię, że rozumiem przyczyny, że są alternatywy itp, chciałem głównie spojrzec jak wygląda obecnie rynek aut mających zastąpić wykluczane auta. A tak, na przykładzie Warszawy, od połowy przyszłego roku obowiązuje norma Euro 4/ max 2006 rok produkcji i nie wiadomo czy trzeba spełniać oba warunki, jak tak to moje auto już odpada bo jest z 2005. W 2026 jest już norma Euro 5/2010 rok, dwa lata później jeszcze nowsze itp. To już kwestia decyzji, czy ktoś kupi teraz Diesla żeby pojeździć 3-5 lat.
I ja teraz piszę o Warszawie, w Krakowie podobno wymyślili Euro 5 już od przyszłego roku i ludzie zgłosili ustawę do sądu xD

Do tego dochodzi fakt że zakazy będą obowiązywały w ścisłym centrum miast gdzie jest największe skupisko aut i ludzi.


Tutaj się mylisz, bo zaproponowana strefa w Wwa obejmuje prawie 1/3 miasta, w tym trasy przelotowe i rejony 3-4km od ścisłego centrum. Z kolei w Krakowie podobno obejmuje całe miasto xD Oczywiście będą negocjacje, ale nie wiadomo czy, i ile uda się
  • Odpowiedz
@IIIlIII: wiesz, wszystko fajnie ale dużo też będzie zależeć od egzekwowania tych przepisów. Równie dobrze może nikt nie będzie tego sprawdzał pomimo obowiązywania przepisów lub będzie ciche przyzwolenie. Zależy też jakiej wysokości będzie kara za taki wjazd no i jak by to się miało odbywać? Dana generacja auta była zazwyczaj wypuszczana z różnymi silnikami, czasami generacja obowiązywała przez np. 5-6 lat. Jak by mieli to weryfikować? Naklejki? Kontrole pojazdów? Ja
  • Odpowiedz
- 1.4 T-Jet Fiata: wszyscy chwala sam silnik ale jest połączony z awaryjną skrzynią M32 i kiepską turbiną, poza tym ogranicza do Fiata, który jest jaki jest (chyba że Alfa Romeo)


@IIIlIII:

Bywają auta z M32, ale więcej egzemplarzy ma skrzynię fiatowską, która jest bezproblemowa. Silnik występował nie tylko we Fiatach, ale także w Alfach i Lanciach. A taka Delta w wyższych wersjach wyposazenia to świetne auto. O ile nie
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Rst00 Podobno weryfikacja ma być podczas 'rutynowej kontroli' i na parkingach czyli może być tak jak mówisz, szczególnie, że nasz kraj przerasta jakikolwiek system kamer sprawdzający naklejki czy winiety ( ͡º ͜ʖ͡º) ogólnie wokół tego jest na razie straszny syf, oprócz tego co mówisz czyli spełniania różnych norm w obszarze generacji (chociaż to chyba chcą rozwiązać po prostu rocznikami obowiązku z pokrzywdzeniem niektórych aut), to np
  • Odpowiedz
@IIIlIII: chłopie, bierzesz 1.2 tsi, zakładasz jakieś kme direct i pilnujesz tylko żeby oleju miał max na bagnecie i jeździsz aż kółka odpadną, to jedyny naprawdę godny uwagi tsi bo co byś nie kupił to nie spudłujesz, był za drogi w autach dla przedstawicieli handlowych (dla nich była skoda rapid 1.2 mpi/75 km, skądinąd silnik zbierający świetne opinie) a ludziom ten silnik się sypał bo uwierzyli w dyrdymały o bezobsługowym
  • Odpowiedz
  • 0
@Pangia: Ten 1.2TSI rzeczywiscie brzmi na idealną maszynkę do jeżdzenia, fajne spalanie nawet bez gazu, chociaż te osiągi na papierze są takie sobie i trochę lipa, że mocno ogranicza do tych mniejszych aut typu Ibiza, Fabia czy Polo. Własnie to wkurza, że nie było za bardzo sensownych benzyn do wiekszych aut jak Mondeo czy Passat. Co do Ecoboosta to mam złe doświadczenia dotyczące kultury pracy 3 cylindrowców ale może po
  • Odpowiedz
@IIIlIII: w toledo miałeś 1.2 tsi, no i w rapidzie tak samo, 4,5 metra to raczej nie jest małe auto, zwłaszcza toledo jest niezbyt popularnym autem, w polsce głównie przez to że rapid był tańszy i skoda oferowała do niego lpg w standardzie, a w europie był trochę bezsensownym autem bo ludzie woleli passata albo ibizę/leona a nie taki półśrodek jak liftback
  • Odpowiedz