Wpis z mikrobloga

  • 39
@360obrot:

To chyba ktoś nie jest taki sam swój jak z fajnej domówki chce mu się dokądś wyłazić (a jak ma wielką potrzebę to niech se jedzie taxi/uberem na godzinę i zobaczy, czy mu tam lepiej).
  • Odpowiedz
Ja to jestem introwertykiem i to pewnie dlatego, ale nie rozumiem jak można woleć jakieś kluby. Zamienić własne towarzystwo, swoj lokal i alkohol/jedzenie w sklepowych cenach na glosny, tłoczny klub, gdzieś jest sto obcych osób i trzeba drzeć mordę do ucha zamiast normalnie rozmawiać. A piwo kosztuje tyle co czteropak.
Kluby sa dlatego, że nie zawsze jest opcja domówki. Domówki to luksus.
  • Odpowiedz
swoj lokal i alkohol/jedzenie w sklepowych cenach na glosny, tłoczny klub, gdzieś jest sto obcych osób i trzeba drzeć mordę do ucha zamiast normalnie rozmawiać. A piwo kosztuje tyle co czteropak.


@Tymajster: dwukrotnie podkresliles, ze chodzi o hajs XD
  • Odpowiedz
@Tymajster wytłumaczę - na domówce właśnie są tylko sami swoi, nie ma dziewczyn które można wyrwać i zamoczyć beniz. Kolega, który proponuje pójście do klubów jest w 90% przypadków singlem i ma chcice i chce kogoś poznać.
  • Odpowiedz