Wpis z mikrobloga

Dom w 1965 w Stanach kosztował ok. 21500$ - dziś taki dom jest wart 340 000$. Inwestując tę samą kwotę w sp500 moglibyście przekazać wnuczkowi prawie 5 milionów dolarów w spadku ( ͡° ͜ʖ ͡°) szkoda, że na naszym rodzimym rynku nie ma kultury inwestycyjnej tylko betonowe złoto

#nieruchomosci #kredythipoteczny #gielda
perfumowyswir - Dom w 1965 w Stanach kosztował ok. 21500$ - dziś taki dom jest wart 3...

źródło: B29F19E5-ED6D-4C06-8B35-6B1E9B63D22D

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AiiM: gdyby istniało tylko coś takiego jak dywidenda. Albo gdyby istnieli ludzie co mają dwa mieszkania i zamiast kupna drugiego mogliby zainwestować itd. itp. ciężkie się wylosowało
  • Odpowiedz
@perfumowyswir: @perfumowyswir
Zajebiste wyliczenie, tylko możecie mi wytłumaczyć, jak miało by się to odbywać? Bo gdybym 50 lat temu kupil akcje 500 największych spółek w usa, to dziś nie miał bym akcji 500 największych spółek, tylko 2/3 moich akcji to były by spółki które wypadły z rynku. Rocznie z sp500 wypada po 20-60 spółek, a ich miejsce zajmuja nowe. Gdybym 50 lat temu zainwestował tak jak ch e OP,
  • Odpowiedz
@perfumowyswir: betonowego gówna. napisałeś jakąś teze, ja się nie znam, ale od razu wydało mi się, że jest inaczej niż twierdzisz, podałem merytoryczne argumenty, a Twoja odpowiedź to oczywiście "ciężko się rozmawia" - jasne, że się ciężko rozmawia jak dyskusja Cie przerasta... do tego co z tego, że mam etf na indeksy giełdowe? one też magicznie nie zmieniają posiadanych akcji na akcje innych spółek - sam czy przez etf, jeśli
  • Odpowiedz
@mazaken: właśnie że dokładnie tak jest. Jak inwestujesz w etf śledzący index, to jeżeli do indexu wpadają nowe spółki a inne wypadają, to 'magicznie' z etfem dzieje się to samo, bo sledzi on cenę indeksu, a to już firma tworząca tego etfa musi się martwić żeby go zbalansować

To nie jest tak że kupujesz sp500 jutro to za 20 lat nie masz składu jak w dniu w którym go kupiłeś,
  • Odpowiedz
@perfumowyswir: jeśli piszesz o inwestowaniu w betonowe złoto to policz zysk z wynajmu przez ten czas. Bo albo ktoś kupuje dom dla siebie (to nie inwestycja) albo na wynajem (inwestycja)
  • Odpowiedz
@perfumowyswir: z perspektywy czasu łatwo się mówi. Inwestycja na giełdzie niesie ze sobą nieporównanie większe ryzyko niż inwestycja w materialne rzeczy.

Dziwnym trafem większość bogatych ludzi ma sporo nieruchomości, najbogatszy człowiek świata nawet setki tysięcy ha. Przecież mógłby zamiast tego kupować akcje.
  • Odpowiedz
@j3sion: materialne rzeczy często tracą na wartości, jeśli chodzi o inwestycje w złoto to faktycznie mogę się zgodzić, bo łatwo je przetransportujesz i opchniesz, ale mniejsza szansa na dobry zysk
  • Odpowiedz
właśnie że dokładnie tak jest. Jak inwestujesz w etf śledzący index, to jeżeli do indexu wpadają nowe spółki a inne wypadają, to 'magicznie' z etfem dzieje się to samo,


@bzyku95: czyli etf kupuje spółkę gdy jej wartość zdrożała i wszedl do sp500 a jak jego wartość potem spadnie i wypadnie z sp500 to to etf sprzedaje? - wydaje mi się, że w ten sposób nie da się uzyskać efektu o
  • Odpowiedz