Wpis z mikrobloga

#elektryka #remontujzwykopem #pytanie #prad #liczniki #elektryk #remontmieszkania
Czy mial ktos moze kiedys problem z uszkodzeniem plomby na liczniku energii?
Ostatnio sie przeprowadzilem do mieszkania z rynku wtórnego i po generalnym remoncie zauwazylem ze 1 z 3 plomb jest przerwana (pozostale sa OK) i nie wiem jak sie to stało i od kiedy tak jest. Zadzwonilem do operatora energii i sie dowiedzialem ze musze wyslac im "wniosek o rozplombowanie" z pieczątką elektryka, a jak nie wysle to pare tys. kary sie placi. Wiem ze jakies tam musza byc zabezpieczenia zeby ludzie nie kradli prądu, ale serio to normalne? Jakby nie mogli po prostu przyjsc i zaplombowac
  • 6
@Aureos: generalnie jak im zgłosisz, że robisz remont i przesuwasz licznik to spisujesz stan i tyle.
Za okres rozplombowania liczą jakimś ryczałtem jeśli dobrze pamietam. Jak skończysz remont, to wzywasz magika od nich na ponowne plombowanie i tyle.
Generalnie to bez większych przebojów akcja ale potrzebujesz kogoś z uprawnieniami do papierków.
@Aureos w Tauronie robi się to tak, dzwonisz na pogotowie energetyczne, mówisz że ci coś śmierdzi z pod licznika albo nie masz 1 fazy i musisz zerwać plombę. Przyjmują zgłoszenie, wystawiają zlecenie na oplombowanie i do 5 dni ktoś się zjawi.
@sberatel: ale po co tak kombinować? Dzwonisz po prostu że potrzebujesz zdjąć plomby i podajesz normalny powód. Bez kombinowania, normalnie dają zgody jak nie masz zaległości płatniczych. Tylko dostajesz informację, że zaplombowanie będzie kosztować.