Wpis z mikrobloga

Jak długo chodzisz na siłownię? Jeśli chwilę (miesiąc, dwa) to samo to pytanie jest objawem nerwicy, gdzie zamartwiasz się na zapas.
Nie wiem, czy będzie to wpływać na wyniki, nie znam takich badań (może stalowy szok ma jakiś film na ten temat, wrzuć też wpis pod tag mirkokoksy), ale bezdyskusyjne może wpływać na motywację. Tak czy inaczej ćwiczenia fizyczne wskazane są w nerwicy, a wyniki sprawności fizycznej się pojawią. Uważaj tylko z
@Gosir: @tojestmultikonto: nałogowo zacząłem palić marihuanę w wieku 14-15 lat, paliłem codziennie w ilościach mniej więcej do 5g. W wieku 16 lat już zacząłem brać twarde narkotyki rekreacyjnie benzo itp i tak naprawdę cały czas aż do 19 roku życia ciągle byłem na czymś. Wiele razy wylądowałem w szpitalu na skutek przedawkowania czegoś. Rok temu postanowiłem zakończyć to wszystko i przestałem jarać, ćpać itp. (teraz mam 20 lat). Nagle gdy
...i tak naprawdę cały czas aż do 19 roku życia ciągle byłem na czymś.

Nagle gdy wszystko odstawiłem zaczęła pojawiać się u mnie bardzo silna nerwica lękowa.


@JesteMlodyGzGdyni: Narkotyki przestały działać i zacząłeś ogarniać rzeczywistość, która dla wielu "na trzeźwo" jest nie do zaakceptowania. (σ ͜ʖσ)

Potrafiłem siedzieć wieczorem przy kompie, przy otwartym oknie gdzie było zimno i byłem cały rozpalony na twarzy,
@JesteMlodyGzGdyni: to nie wygląda na samodzielną nerwice, to wygląda na nałóg, poszukaj anonimowych narkomanów, nie rezygnuj z leków, one regulują balans i na początku może być pogorszenie, poprawa może pojawić się po kilku miesiącach. Konieczne poszukaj terapii uzależnień, podejrzewam że tylko ona może Ci pomóc. Twoja historia wygląda na mocne turbulencje życiowe, zwróć się o pomoc. Spadek libido, zmiany nastroju są częste w trakcie odstawienia składnika uzależniającego, bo mózg i hormony
@Gosir: tylko że wiesz, ja marihuanę paliłem ostatnio pół roku temu, ćpałem ostatnio z rok temu a nadal mam obniżony nastrój i zerowe libido.. tak jak kiedys wystarczyło mi pomyśleć o kobiecie i od razu byłem gotowy do seksu i moglem robić to kilkanaście razy dziennie nawet tak teraz moglaby sie przede mną rozebrać i nic by mnie to nie ruszyło a orgazm osiągam raz na tydzień i to też taki
@JesteMlodyGzGdyni: nie jest ważne ile nie brałeś, uzależnionym jest się całe życie. Tak, jednorazowe złamanie abstynencji może zachwiać równowagę. Udaj się po pomoc. Objawy są książkowe, bo problem wygląda na to jest głębszy.