Wpis z mikrobloga

Chłopy wiem, że to był kretyński nie rozsądny oraz zaprzeczający mojemu ostatniemu wpisowy pomysł, ale poszedłem dzisiaj do lasu za namową mojego członka rodziny i zaobserwowałem dosyć ciekawe zjawiska. Zacznę od tego, że w pewnym momencie spaceru moje psy oddaliły się gdzieś dalej w las tak, że nie było ich widać ani słychać, co zmusiło nas do nawoływania i czekania w jednym miejscu w środku lasu aż wrócą. W pewnym momencie zauważyłem poruszającą się pomiędzy drzewami białą kule która oczywiście po chwili jak zwróciliśmy na nią uwagę zniknęła. Co do psów wróciły może po jakiejś godzinę czekania, ale coś było z nimi nie tak, były przerażone i jakby oszołomione, jak nas zobaczyły to nas nie poznały i zaczęły na nas szczekać, wydawały się też przestraszone bo oba się trzęsły oraz całą drogę powrotną nie odstępowały na krok.
Powrót do domu trochę trwał, ale tajemniczy obiekt udało się zobaczyć jeszcze raz niestety nie trawo to długo bo szybko znikną.
Nie wiem co tam zaszło, ale mam teorię, że ten kulisty obiekt zapewne od momentu wejścia do lasu nas śledził, i myślę, że mógł się zainteresować psami i zapewne je gonić a nawet mogł na nie jakoś odziałowywać co by tłumaczyło to oszołomienie. Pewnie jakbym był sam teraz bym tego nie pisał.
Pozdrawiam i trzymajcie się w tej p0lsce.
#przegryw #las #ufo
źródło: chodzeniec
  • 13
że ten kulisty obiekt zapewne od momentu wejścia do lasu nas śledził


@smutnylizak: No słońce zawsze będziesz widział w dzień, bo ziemia jest wtedy do niego odwrócona akurat stroną na której jesteś. Polecam więcej wychodzić z piwnicy.