Wpis z mikrobloga

#iwonawieczorek Szostak w nagraniu”Zbrodnia, która połączyła wielu osób” twierdzi 100% pewnością, że w grudniu 2021 Patryk zostanie aresztowany, prokuratura tylko czeka na jego powrót do Polski. Szostak miał mieć dostęp do nowych materiałów związanych z Patrykiem (bilingi?), które chciał analizować. Był zadowolony, że AX przejęło sprawę, bo to najlepsi profesjonaliści. 3tyg.po tej audycji zmarł.
Nikt Patryka nie aresztował a na początku roku policja zrobiła pierwszy wjazd na chatę Pawła, reszta jest historia. Skąd ta jego pewność i skąd ta pomyłka? Wiem, ze nikt nie odpowie, ale frapuje mnie to wybielanie Pawła i obciążanie Patryka. Czy to resentyment ? To samo dotyczy oceny matki.
I inna sprawa. Spotkałam się z teorią , że gdyby to była mafia, nie przejmowaliby się aż tak ukrywaniem ciała, że zazwyczaj sprawcy z bliskiego otoczenia ofiary z duża starannością ukrywają ciało.
  • 22
I inna sprawa. Spotkałam się z teorią , że gdyby to była mafia, nie przejmowaliby się aż tak ukrywaniem ciała, że zazwyczaj sprawcy z bliskiego otoczenia ofiary z duża starannością ukrywają ciało.


@mego: teoria brzmi trochę z czapy. Ciało ukrywa ten kto ma taką sposobność, bo to się po prostu bardzo opłaca. Mafia dodatkowo ma większe ku temu możliwości ale też trzeba odróżnić zabójstwo planowane od nieplanowanego.
Ja bym zaryzykował twierdzenie
@mego: Różnie z tym ukrywaniem ciał. To raczej zależy od sprytu, zachowania zimnej krwi, czy też inteligencji sprawcy. Były przypadki gdzie matka, woziła zwłoki córki w bagażniku, przez kilka dni, później porzuciła je na bagnie, 800 m od domu.
To akurat sprawa z USA ale jak widać, ukrycie zwłok było nieprzemyślane bo leżały w jakiejś torbie, nawet nie zakopane.
Inny przypadek z Polski, gdzie mąż zabił żonę i wrzucił do jeziora,
@thorgoth: Co do spalenia zwłok, to imo najlepszy sposób by się ich pozbyć, jeśli są ku temu warunki. Kiedyś grupka nastolatków spaliła w nocy młodego chłopaka, którego został prawie tylko popiół. Kości łatwo się kruszyły, a później zostały wyrzucone chyba w wiadrach do wody z jakiegoś urwiska. Znaleziono je chyba tylko dlatego bo młodziaki nie wytrzymali na przesłuchaniu i zaczęli sypać, a później tylko wskazali miejsce wyrzucenia tych prochów. Także teoretycznie
@Menosas: no cóż, jedyne co mogę napisać to że mam bardzo podobne przemyślenia.

Odnośnie ogniska to jest świetny pomysł o ile to ognisko jest częścią normalnego krajobrazu, np. właśnie spotkania młodzieży. Samotny człowiek który nagle rozpali duże ognisko, bez znaczenia czy na swojej działce czy w lesie ryzykuje że ktoś jednak zwróci na nie uwage.
Świetny sposób na pozbycie się zwłok wymyśliła amerykańska morderczyni o IQ80 (na granicy upośledzenia). Baba mieszkała
@thorgoth: Dobry przykład, a teraz tylko postaw w jej miejsce kogoś, kto nie nosiłby tej kurtki i nie pobierał zasiłków. Wystarczy, że jest odpowiednia ilość czasu na zatarcie śladów i ciało dosłownie znika. Dlatego wspomniałem, że dużo zimnej krwi też jest potrzeba w takich sytuacjach. Jeden zamorduje, w panice zostawi ciało, przy okazji nie zacierając dobrze swoich śladów i ucieknie, a inny zadba o to by jak najbardziej zminimalizować odnalezienie czegokolwiek.
@mego: od siebie dodam tylko hostorie mojego krewnego, daleki wujek. Pamiętam jak przed 2007 przychodził do nas, nawet go lubiłam bo był taki młodzieżowy jak na 30pare lat. Ja wtedy mialam z 16lat. A potem nagle przestał przychodzić. I nie było widać go na wiosce do czasów dzisiejszych. Nawet po kilku latach pytałam mamy czy wie co tam u niego i czwmu go nie widujemy.I powiedziała że nie wie dokładnie ale
@dean_corso: Kapowanie na siebie mają we krwi raczej drobniejsi przestępcy którzy i tak nie mają wiele do stracenia. Prawdziwi gangsterzy z drugiej strony posiadają mnóstwo forsy, wpływy, są zamieszani w wiele przestępstw i to na dużą skalę. Gdyby ktoś taki wysoko postawiony sprzedał kolegów to miałby wrażenie że podpisuje na siebie i może bliskich wyrok śmierci. Nawet ucieczka za granicę i zmiana tożsamości nie wydaje się tutaj dobrym rozwiązaniem. Do tych
@dean_corso: Za dużo może naoglądałem się tych wszystkich afer finansowych typu fozz, amber gold i teraz jeszcze getback i czarnecki xD Tylko że w takich przypadkach ludzie z forsą i wpływami często nie obrywają a gdy już oberwą to ich kasa się magicznie rozpływa w powietrzu. Latkowski w sprawie getback'u bardzo trafnie określił że za każdym razem w takich przypadkach ściga się ludzi natomiast nie podąża śladem pieniędzy.
@Menosas: wg mnie motyw z uprowadzaniem malo prawdopodobny bo bylo juz jasno i pelno ludzi wszedzie, porywacz musialby miec na prawde duze szczescie by nikt tego nie zauwazyl. Wydaje mi sie, ze najprostsze rozwiazanie jest trafne i doszlo do ataku w tym lasku przez ktory przechodzila
@M1strz: : tak, bodajze w 2007 jak słuch o nim zaginął rodzina go szukala, wynajeli nawet jasnowidza. Ale bez efektów.
To nie było mocno nagłośnione, dlatego ja i moja mama mimo ze miwszkamy zaledwie 1km od domu wujka nic nie wiedziałyśmy. Moja mama jedynie z plotek usłyszała że pewnie siedzi za granicą, popija i może zadarł ze złym towarzystwem.
Żonka i jej gach (zabójcy) po ok roku rozstali się. Pewnie umówili
@karolczacza: A śledczy wiedzieli od początku że jego żona miała romans czy to wypłynęło po latach ? Czy po jakimś czasie postanowiła nie ukrywać że ma nowego faceta ? Brała w ogóle aktywny udział w poszukiwaniach ? Cztery lata udawać że się kogoś szuka a tak naprawdę to miało się jakiś udział w tym morderstwie. Może te plotki o tym że wyjechał za granicę, popija itd. to wszystko mataczenie w celu
@karolczacza: Z takich historii morderstwa to niedawno się dowiedziałem że mój kolega z gimnazjum był dobrym kolegą tego człowieka https://epoznan.pl/news-news-129673-syn_zabil_matke_katechetke_zdaniem_bieglych_byl_niepoczytalny Ja go nie znałem w sumie i nie bardzo znałem się z tym moim kolegą z szkoły. Ale gdy się o tym dowiedziałem to z jednej strony ciekawe z drugiej to gdybym go kiedyś spotkał raczej nie patrzyłbym na niego już tak samo. Nie wiem jak to opisać ale dziwne uczucie