Wpis z mikrobloga

jak podoba się wam moja adaptacja ballady?

Już na giełdzie zapada noc,
(x2) A tam jeszcze bitcoinerzy na blockchainie tym
Upychają bitcoiny swe

(x2) A bitcoiniarze znużeni na blockchainie tym
Za zwycięstwo dziś będą swe pić.

Cyber puchar wznosi do ust:
"Bracia, toast: Niech sziciarze idą na dno!"
(x2) Tylko Goly8622 nie pije, bo kilka lat temu
Otuliła go giełda zła

Nie podnosi kielicha do ust
Zawsze on tu najgłośniej się śmiał
(x2) Scamerzy z bitmarket.pl ugodzili go
Już nie będzie za krypto się brał.

W Rudzie Śląskiej zapłacze żona jego
Jej kochany stracił wszystko

#bitcoin
  • 4
@rysiekryszard:

O spadkach cen Bitcoina, ballada ta głosi

Że inwestorzy płaczą, bo byków nie ma już

Kiedyś w górę szła cena, radość była wielka

Lecz teraz spadki, serca złamane, dusze ciemna


Refren:

Nie martwcie się jednak, słuchajcie moich słów

Bo przyszłość przyniesie wzrosty, piękniejsza niż teraz

Giełdy znowu zabłyśnie, a my zarobimy dużo

Bitcoiny w górę idą, już niedługo to zobaczycie


Kiedyś wszyscy kupowali, bo cena rosła szybko

Lecz teraz każdy
@rysiekryszard:

Bitcoiny, Bitcoiny, kiedyż wrócą byki?

Kiedy cena znów pofrunie, jak kiedyś w górę skry?

Kiedy inwestorzy znów uśmiechną się radośnie

A portfele pełne, niepokój zniknie?


Klątwy, przekleństwa, słychać je w każdym zakątku

Bo spadki cen, serca złamane, dusze ciemne

Lecz nie trwóżcie się, nie płaczcie już dłużej

Bo w przyszłości wzrosty przyjdą, piękniejsze niż teraz


Bitcoiny, Bitcoiny, w górę wzlecie znów

I inwestycje przyniosą zysk, jak dawniej było

Nie trzymajcie