Wpis z mikrobloga

Większość użytkowników tego tagu przypomina mi elektorat pisu. Cokolwiek by się nie stało, to: ukraina wygra, Rosja przegra, ale te ruskie glupie, brawo Ukraina. Jak ktoś napisze coś, co się mija z powyższymi hasłami, to jest ruska onucą, zdrajca, trollem itd.
Sam przykład tego co jest wykopywane, jest przejawem debilizmu. Jeśli coś jest prawdziwe ale psuje "nam" nastrój, to zakopmy. Niech jak najmniej osób się dowie, że gdzies Rosja coś wygrala, zdobyła, zestrzeliła. Ten Polak co byl na wojnie (hejt park) został zapytany co jest największym kłamstwem tej wojny i odpowiedzial: Rosja. To w jakim ona jest świetle przedstawiana i że nieprawda jest, że to nieudacznicy czy obdartusy. Mimo wszystko Stefan z Romanem z tagu wiedzą lepiej. Większość znawców tutaj bazuje na roznych stronkach i owszem, potrzeba małej pracy, zeby coś przetłumaczyć ale żeby samemu na coś wpaść? A już hitem jest czerpanie informacji z mediow. Tak na marginesie, nie trzeba wielkiego geniuszu, zeby na 9o% określić skąd byl owy "zolnierz". Nie, nie Solec, nie Wrocław, nie Warszawa, ani nie Bydgoszcz ale to już inna bajka. Na początku wojny czytałem, że kilkaset firm PR-owych zajęło się tematem wojny, Ukrainy. Oczywiscie na jej korzyść. Niesamowite jest to, ze ludzie tutaj tak ślepo wierzą we wszystko co Ukraina przekaze. Co z tego, że mentalnie nie różnią się praktycznie niczym od ruskich ale oni teraz są prawie jak zachod. Prawie... Ani do UE ani do NATO nie wejdą przez wiele grubych lat, a ja stawialbym, że nigdy. Jeszcze do akcji z blokiem w 'Dnipro' Ukraina dumnie powtarzała, że strąca jakieś 80-90% rakiet. Teraz się przyznali, że kłamali. A tutaj większość przebierała nogami na wzmianki o zestrzeleniach. Co prawda te kilka sztuk, ktore dolatywaly trafiały w infrastrukturę krytyczna po której w całej UA padał prąd ale..nieważne. Kłamali, kłamią i będą kłamać. Jedna i druga strona to robi ale tutaj opinia jest taka, że tylko ruskie mijaja się z prawdą.
Osobiście uważam, że ta Większość robi innym i sobie też niesamowita krzywdę. Media robią to samo. Cały czas jest pompowany ten balonik jak to się świetnie dzieje, że nawet bobry są już bohaterskie. Cały czas wszyscy są karmieni tym, że ta Rosja to placki, że burdel, że mają krzywe lufy i krzywe nogi od polineuropatii alkoholowej. Wystarczylo podejrzenie, że zbłąkana rosyjska rakieta trafiła w nasze terytorium i było sporo głosów wrecz panicznych. Oczywiscie mnostwo jest głosów, że jak tylko butelka po alkoholu wypadnie ruskowi na nasze terytorium, to całe NATO wpada w Rosję wszystkim co ma, że równają Moskwę z ziemią, że są pozamiatani. Nie chcę być zlym prorokiem ale patrzac na aktualne ruchy NATO, na takie Niemcy, Turcję itd., to możemy liczyć co najwyżej na taką pomoc jak Ukraina. Nic wiecej. Obstawiam, ze duzo mniej. Mimo wszystko dalej wychylajmy się przed szereg z tą szabelką, dalej wywierajmy presję na Niemcach, przy okazji Cały czas obrażając ich i żądając od nich 6 bilionów PLN. To jest temat rzeka ale tutaj co rusz można wyciagac wpisy i udowadniać, że to belkot. Dlatego porównałem do elektoratu pisu, bo tam wódz powie, że był zamach w Smoleńsku i ludzie w to wierzą. Żadnych dowodów, ciagle zmiany teorii, eksperci od parówek ale są tacy, którzy w to wierzą? Dużo jest takich. Teraz osłabły nastroje lekko, bo kacapy chociaz się wykrwawiaja w solidnych ilościach, to jednak idą do przodu i w najbliższym czasie znowu hukna z pełnym impetem ale też o niebo mądrzejsi. Nadal nie wykorzystują Bialorusi, która w końcu się w to zaangażuje, predzej czy później. 10km od naszej granicy pojawia się coraz więcej sprzętu. Oczywiscie pisowcy tagu już się śmieją, że z sama natura przegrają, że bobry, lasy, bagna itd. Jeszcze nie tak dawno temu, Polska nie była wrogiem dla zwykłych Rosjan. Co więcej, Polacy byli tam traktowani dobrze albo neutralnie. Aktualnie jesteśmy znienawidzeni i niepokojące jest to, ze ta machina nienawiści nakreca sie coraz szybciej. Rosja na pewno ma w planach kilka krajów ale czołowym jest Polska, Moldawia. Wspomina się o Kazachstanie. Rosja jasno określiła swoje "plany" i nie ma w nich dalszej wycieczki np. do Niemiec. Bo po co? Oni i tak się dogadają. Zawsze ze soba romansowali i nadal to robią. A Putin ma słabość do nich, w końcu tam zaczynal. Wczoraj nasz wspaniały prezydent oznajmij, że pozbyliśmy się sprzętu i można się zastanawiać czy warto było... A Rosja nadal ma potężny potencjał, bo granice ma ciut większe od naszych i musi czuwać z każdej strony. Gdyby taka Japonia miała pewność, że odzyska "kuryle", to kto wie czy by nie spróbowała. A tutaj powtarzanie, ze już tylko bezzebny Siergiej nachlany wodka strzela na oślep i cudem trafia w ukrainca. Zostało im 5 rakiet,1 dobry czołg i 10 zespawanych z puszek po groszku bonduelle. Już od pierwszej napasci Rosji na Krym i wschód Ukrainy czołowi "aktorzy" tamtych wydarzeń grozili Polsce. Nikomu innemu. Jak widzę te podnietę wiekszosci, że ukraina dostanie np. 14 czołgów z UK, to nie wiem czy się śmiać czy płakać ale jednak wolę się pośmiać. To nawet kroplówka nie jest, tylko marna tabletka aspiryny. Biorąc pod uwagę, że Rosja ma ogromny potencjał ludzki ale też i militarny, to nie może to się skonczyc happy endem. Pytanie tylko czy Rosja ma po co wchodzić do Polski i czy musi? Sytuacja z trzema "hiszpanami" pokazuje, że to państwo jest z dykty. Tutaj można przyjezdzac i rozmieszczać różne rzeczy w odpowiednich miejscach, zeby w odpowiednim momencie skorzystać z nich. Czytałem sobie książkę o KGB (tak!) i cechowało ich (aktualnie FSB) dzialanie długofalowe. Latami może się nie dziać nic (takie sprawiać wrazenie) ale później okazuje się, że wszyscy byli uśpieni takim stanem rzeczy, a kacapy działały. Chciałbym się w tym wszystkim mylić, żeby Rosja dostała baty i uciekła do siebie ale...nic tego nie zapowiada. Kompletnie nic.
Jakiś czas temu rozmawiałem też sobie z pewnym historykiem odnośnie słów Franciszka, który rzucil coś w stylu, ze NATO szarpie nogawki Rosji(?) Ili stad reakcja. A nie miał racji? Coraz więcej przy granicach Rosji było baz, systemów "obronnych", no i rewolucji. A jak zareagowało USA, kiedy ZSRR rozmieściło na Kubie pociski balistyczne średniego zasięgu? No wlasnie. Mimo wszystko chciałbym, żeby wszyscy wrogowie trzymali się od naszych granic z daleka.
#wojna #rosja #ukraina
  • 49
Oho, zaczyna się. :-) trzęsę się i boję się hehe, konto 9 miesięcy hehe nie zawsze wbijają mi się polskie znaki, nikt nie zauważył? Oczywiscie podchodzę do tematu w miarę na spokojnie i nie dam się sprowokować. Grunt, że nozyce się odezwaly:-)

Hehe ukraina wygrala, nato, hehe Moskwa płonie hehe hehe stracili wszystkie rakiety i zolnierzy hehe
BoooG - Oho, zaczyna się. :-) trzęsę się i boję się hehe, konto 9 miesięcy hehe nie z...

źródło: 2ih485

Pobierz
@M4rcinS: co by nie mowic, to jest ich sprawa. Jeśli ktoś podchodzi pod ich granice z wojskiem, to czemu maja nie reagować? Nikt nie chce przy swoich granicach wroga. Zwłaszcza, że są to tereny byłego ZSRR. Można rozwinąć te dyskusje I się niepotrzebnie sprzeczać ale uogólniając, to są ich tereny.
Większość użytkowników tego tagu przypomina mi elektorat pisu.Cokolwiek by się nie stało, to: ukraina wygra, Rosja przegra, ale te ruskie glupie, brawo Ukraina. Jak ktoś napisze coś, co się mija z powyższymi hasłami, to jest ruska onucą, zdrajca, trollem itd.


@BoooG: Ty, ale ludzie ktorzy sa Anty-PIS to sie wiele nie roznia. Dla nich wszystko co z PISem zwiazane to zle. Wiec dokladnie tak jak piszesz. Ja gdy pisze cos co
@RafDan: "XD XD XD"...ta...:-)
Ja tylko zmierzałem do tej fanatycznej grupy, ktora nie potrafi samodzielnie myśleć I wierzy we wszystko, co powie im wódz. Pisowcy przyszli ma na myśl ale nie czuje do nich zbytniej niechęci. Bardziej mnie śmieszą, tak samo jak ci od hehe ukraina wygrala hehe maszynka do mięsa działa itp. Itd.
@M4rcinS: poniekad tak, czy tego chcesz czy nie. Sytuacja m.in. na Krymie pokazała to dobitnie. Na wschodzie przy pierwszym wejsciu częste były obrazki, gdzie Ukraincy nie dowierzali ale też i nie stawiali się. Teraz Rosja jest wrogiem nr 1 ale te morale ukraincow nie są takie dobre jak to przekazują media. Od zwykłych kowalskich w domach, przez zolnierzy, konczac na "gorze". Są bardzo zmęczeni.
Ja tylko zmierzałem do tej fanatycznej grupy, ktora nie potrafi samodzielnie myśleć I wierzy we wszystko, co powie im wódz.


@BoooG: Proponuje Ci napisac cos sprzecnego z teoria Anty-PIS we wpisie ktory nie jest jednoznaczny, to sobie zobaczysz jak ta "druga grupa" ktora "nie jest fanatyczna" i potrafi "samodzielnie myslec" i "nie wierzy w to co im sie mowi" zachowuje - dokladnie tak samo.
poniekad tak, czy tego chcesz czy nie. Sytuacja m.in. na Krymie pokazała to dobitnie. Na wschodzie przy pierwszym wejsciu częste były obrazki, gdzie Ukraincy nie dowierzali ale też i nie stawiali się.


@BoooG: wygoń mieszkańców przez działania wojskowe, pozostałym zrób zaczystkę, przekup tych co pozostali i przywieź swoich to każdy teren będzie można nazwać swoim.