Wpis z mikrobloga

@NewBlueSky: Co? Gość mógł zarobić 300 k za kilka tygodni maks pracy, ale jedzie na wakacje? Rozumiem, jakby tyle zarabiał w miesiąc (chociaż wtedy też nie), ale w takiej sytuacji?
Z calego filmu bije to co było wiadome już dawno.
Tromba to naczynie i to niezbyt bystre.
A pozostali albo go lubią, albo nwm.
"Mnie nudziły te zebrania" gościa wzięli do rady, bo chociaż jest deklem, to byl ich znajomym i
@HubertOlkowski: jego sprawa

Co było wiadome? Że Friz się #!$%@?ł na kolegów i czekał kilka miesięcy na powstanie własnego formatu wywiadowego (kanał tej typiary z Genzie), ułożył pytania i odpowiedzi, smaczki co mają mu podnieść PR, itp?

#!$%@?, robią co chcą, ale janusza tzn Friza nie będe wspierał, na pewno nie po wypowiedziach w ustawionych wywiadach.

Friz może teraz sobie gadać, skoro ekipa niby traciła zaledwie 25-35%, a mieli cały background,
@NewBlueSky: Ale ty nie rozumiesz, ze to nie jest banda kolegów, którzy sobie piją i śmieszkują, tylko projekt?
I że jeśli twoją wartością dodaną jest robienie z siebie debila na filmikach, to spoko, ale...
1. Jaś Fasola ala Rowan Atkinson, to gość który poza byciem śmieszkiem i robieniem z siebie głupka w serialach i filmach, ma tytuł inżyniera i tak poprowadził swoje życie, ze ma kilkaset milionów na koncie. Najbardziej z
@NewBlueSky: Ale ty nie rozumiesz, ze to nie jest banda kolegów, którzy sobie piją i śmieszkują, tylko projekt?


@HubertOlkowski: no ja rozumiem, ze Friz na wszystko patrzy przez pieniadze, ekipa mogla faktycznie miec inne pov. Maja do tego prawo, skoro mieli inne pov to chyba normalne ze odcieli sie od toxic Friza? Rozumiem obie perspektywy i w przeciwieństwie do twojego uwielbienia jakiejkolwiek decyzji Friza, ja uważam, że każdy wybiera swoją
@mirasKo-Kalwario: ale to nie ma znaczenia. Przyjąłem w analizie, że to prawda, ale trzeba podkreślić, że sposób przedstawienia może być kłamstwem (czy raczej po prostu nieprawdą).

W każdym razie 25-35% to giga mało jeśli mieli od spółki całe zaplecze + zasięgi + możliwości, itd.

Więc najwyraźniej nie chodziło o same pieniądze, na pewno nie o te X% co oddawali Frizowi. Musiało być jakieś szambo i to źle świadczy o frizie, skoro
@NewBlueSky:
Nie wiem, xd, jak ci to wytłumaczyć.
Tromba może miec inne plany i pomysły na życie i je realizować sam. Jego pomysłem było i jest opieprzanie się, bo gość nie był w stanie nawet ćwiczyć do freak fightów i już maina nie dostanie.
Friz nie jest złym gościem. Jest biznesmenem który próbował robić biznes z ziomkami, ale się na tym przejechal, bo ekipa okazała się być niewdzięczna i leniwa (poza
@HubertOlkowski:

Ale tak ogólnie to widzisz swoje odklejenie? Zanim kontynuujemy musimy jedno zagadnienie, mamy najbardziej klasyczną dyskusję (tzn ona jest inna ale mówię o twojej perspektywie zwyklego zjadacza chleba, który raczkuje w temacie) A vs B. Wybierasz stronę której kibicujesz, swoją stronę faworyzujesz i w domysłach przypisujesz pozytywne rzeczy, drugiej przypisujesz negatywne, szukasz dziury w całym i tworzysz argumenty z dupy.

Pytanie:jak sie to nazywa i ile jest warte zdanie takiej
@NewBlueSky: nie chce mi się oglądać, ale 300k to jest taka ilość pieniędzy ze z szacunku do kwoty nie można jej odrzucić. Btw smiesznie wyglada narzekanie ze po USA zadłużyli się na kilkadziesiąt k a równocześnie lekka ręka wyrzuca setki tysięcy xd
@topikPajak: whatever, typ robi co chce

A co do zadłużenia to mi się wydaje, że nie chodziło o płakanie nad swoim losem, tylko podkreślenie bezużyteczności tej spółki ekipa. Jak przyszło co do czego to sami wszystko sonsorowali itd. Później mówienie o innych nieporadnościach jak brak współprac. Tylko typ nie jest takim mistrzem PRowej manipulacji jak Friz.
@NewBlueSky: ale spółka powstała po wyjedzie do USA nie przed wiec jak miała ich opłacić skoro nie istniała xD. Dwa pożyczki nie były z banku tylko od friza na 0% trzy oni utknęli w USA przez lockdown, dłużej niż planowali wiec niebyl to regularny wydatek.

Na początku myślałem ze brak współprac to bardzo słaba zagrywka ze strony ekipy, ale z ignorowanie 300k wiele wyjaśnia xD
@NewBlueSky:

O człowieku.

>Ale tak ogólnie to widzisz swoje odklejenie? Zanim kontynuujemy musimy jedno zagadnienie, mamy najbardziej klasyczną dyskusję (tzn ona jest inna ale mówię o twojej perspektywie zwyklego zjadacza chleba, który raczkuje w temacie) A vs B. Wybierasz stronę której kibicujesz, swoją stronę faworyzujesz i w domysłach przypisujesz pozytywne rzeczy, drugiej przypisujesz negatywne, szukasz dziury w całym i tworzysz argumenty z dupy.


Nie jest tak, nigdzie nie przypisuję drugiej stronie
Nie wiem, ale sam taki jesteś, to możesz to określić:)


@HubertOlkowski: eh, twoje zdolnosci do analizy rzeczywistosci sa ponizej moich najmniejszych oczekiwan

Masz set faktów na temat sytuacji, a jedyne co potrafisz to budowac argumenty na podstawie domniemania pod swoja narracje. Obrzydliwe i strasznie słabe.

Nie, wybierasz taki, który tobie pasuje, pod twoje fakty:)


@HubertOlkowski: nie moja wina ze zgodnie z twoja narracja tylko dany rodzaj agendy jest akceptowany. Rzeczywistosc