Wpis z mikrobloga

@bartek9152:

Przede wszystkim motywacje zaproszonego ochotnika. Umówmy się... no własnie :D
Telefony – no nie były zbyt wyszukane (ale to jak zawsze, zarzut do niemal każdego hejt-parku).

Hmmmm...

I odnosiłem takie wrażenie, że ten chłop... znaczy – to jest tylko moje wrażenie – być może mylne... ale cały czas miałem takie przeczucie, jakby on tam na Ukrainie był – ale #!$%@? widział, #!$%@? zrobił, a swoje odpowiedzi formułował na podstawie wywiadów
@Kaker:

Negatywna motywacja. Gadanie i powtarzanie o nienawiści do narodu Rosyjskiego nie jest czymś... hmmm...
Nie powinno być głównym powodem do podjęcia takiej decyzji. Uważam, że niezbyt dobrze świadczy to o kondycji mentalnej takiego ochotnika.
Mógł to lepiej ubrac w słowa. No.. choć podziwiam za mówienie prawdy – przynajmniej nie ściemniał.

Natomiast z całą pewnością lepiej by to wyglądało, gdyby zamiast stawiać na pierwszym miejscu nienawiść, wspomniał na przykład o... chęci
@Kaker:

Wiem, oczywiście.

Tylko zapewne ostatnio widziałeś taką ankietę, które społeczeństwo najbardziej nienawidzi Rosjan. Była to Polska – czaisz? A jednak (z tego co chłop gadał) Polaków walczących na Ukrainie wcale tak dużo nie ma.

Czyli wniosek jest taki: Nienawiść to za mało. I ja się z tym zgadzam. Uważam, że to za mało. Musi być coś więcej. Jeśli ten ochotnik kieruje się wyłącznie nienawiścią, to moim zdaniem coś z nim
@ms86:

Też go... trochę rozumiem.
To tak, jakbyś dostał prezent od babci, który Ci się nie podoba. Powiesz, że jest #!$%@?? Czy będziesz udawał radość? :) No właśnie.

Pamiętaj też, że to tylko moja subiektywna opinia. Wcale nie musisz się z nią zgadzać. Myślę jednak, że... że całkiem rzetelnie przedstawiłem swój punkt widzenia.

Pozdro! :)