Wpis z mikrobloga

@Gaahl75: bo oferują wiele wyposażenia dodatkowego i mają dość dużą konkurencję więc ludzie chcą przyjść i zobaczyć jak to auto wygląda. Tesla jest pod tym względem uboga i nie ma konkurencji więc nie potrzebuje salonów dealerskich.
@Gaahl75: Bo dealer to kolejny pośrednik, który może zarobić na procesie sprzedaży. A, że ludzie lubią zobaczyć, wsiąść, dotknąć, przejechać się, to sprzedaż w salonach ma sens.
@Gaahl75: Bo mają sieć dealerów z którymi są w "ekonomicznej równowadze". To są oddzielne firmy, ale wobec których producent ma swoje wymagania odnośnie sprzedaży itp, a w zamian udostępnia szkolenia i nadaje miano "autoryzowany". Taki punkt utrzymuje się z serwisów i napraw, a przy elektrykach za dużo nie ma do roboty póki co.

Jakby producent zaczął coś kombinować to zbuntowałyby się salony.
@aarahon: Teoria mocno nie trafiona, każdy koncern dąży do jak najniższych kosztów (jak każda korporacja) a salony to niepotrzebne koszty więc każdy salon jest franczyzą więc koszty prowadzenia są po stronie prywatnej osoby która zarabia procent od sprzedanego samochodu przez co cena musisz być trochę wyższa takiego auta a założenia Tesli jest takie by minimalizować koszt ich produktu i stąd właśnie wynika że Tesla niema salonów by nie zwiększać ceny i
by nie zwiększać ceny i przez to być bardziej konkurencyjną


@SuperZenek: dzięki temu budują centra serwisowe gdzie auto można naprawić ale nie można go sprzedać? Dzięki temu inwestują w mobilne serwisy?
@Gaahl75: w Europie nie kojarzę takiego prawa. Zresztą to nie jest nic nadzwyczajnego, to tak jakbyś pytał dlaczego rolnik nie sprzedaje tony swoich warzyw na ryneczku, tylko podpisuje umowę z supermarketem.

Producenci są dobrzy w hurtowej produkcji i zabawa w handel detaliczny nie przynosi takiego zysku, by warto było poświęcać na to zasoby, które mogą rzucić na produkcję. Za to dealerzy są dobrzy w sprzedaży, klient może doświadczyć produktu na żywo,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Gaahl75: kwestia pośrednika w postaci dealera sięga konceptu sprzedaży z początku istnienia firmy Ford, gdzie Henry taki model sprzedaży spopularyzował.
Tesla ma swoje salony, w Polsce tylko w Warszawie. Robią ponoć nowy w Katowicach. Ale to jest dalej jedna firma, żaden pośrednik.
@sphinxxx: w USA pozostało już niewiele stanów, które wymuszają sprzedaż przez sieć dealerską, takie archaiczne prawo.
Ej w sumie dlaczego "normalni" producenci aut nie mogą/nie sprzedają samochodów bezpośrednio


@Gaahl75: zazwyczaj odpowiedź jest prozaiczna: bo nie ma chętnych :D Z pośrednikami to jest tak że nikt ich nie lubi i każdy chciałby kupować bezpośrednio ale jak przychodzi co do czego to jednak mało kto z opcji bezpośredniej sprzedaży korzysta - ludzie chcą zobaczyć, pomacać, pooglądać, zrobić jazdę próbną, pójść do serwisu w którym już "zna" ludzi a nie
ale w USA (nie wiem jak w europie) producenci samochodów nie mogą w ogóle sprzedawać samodzielnie samochodów bezpośrednio, bez "niezależnych" punktów dealerskich. Tesla jakoś to obchodzi


@Gaahl75: To prawo w USA istnieje od "wielkiej recesji". Wtedy dealerzy uratowali fabryki samochodów kupując od nich samochody (i trzymając na stanie - powoli sprzedając). Fabryki (Ford, GM) nie musiały stawać i wyrzucać ludzi na bruk, pogłębiając jeszcze kryzys ekonomiczny.

To było korzystne dla fabryk
@aarahon: To nie koncerny inwestują w serwisy a tak jak pisałem jest to franczyza jeśli mi nie wierzysz bo nie musisz to przejedź się do jakiegoś salonu/serwisu i zapytaj kto jest właścicielem tych miejsc
@Gaahl75 niektóre stany US mają takie chore prawo że muszą sprzedawać przez dealerów choć wiem że są pozywani do sądu federalnego nie tylko przez Tesle i wygrywają sprawy.