Wpis z mikrobloga

@qzigss: zapomniałem dodać, że ja jestem początkujący więc niezbyt wiem jaki sprzęt polecać. Ja po prostu stwierdziłem że tak jak mysz zawsze obsługiwałem prawą ręką to to nie zrobi mi różnicy by uczyć się grać na gitarze tak jak robi to większość i nie odczuwam by mnie to jakoś ograniczało
@ActiZ: Niby tak ale wydaje mi się bardziej ze jakbym miał robić jakiś show czy coś to byłoby mi o wiele wygodniej grać właśnie i podnosić gitarę w odwrotny sposób xd
@qzigss: zawsze byłem praworęczny, rozpocząłem naukę gry na zwyczajnej gitarze i dla beki przełożyłem ją na drugą stronę... i mimo że ani razu nie zagrałem dobrze tego co aktualnie się uczyłem to bezbłędnie to zagrałem grając jak leworęczny. Po tym 5 minutowym eksperymencie nie zamierzam przekładać gitary jak dla leworęcznych bo zwyczajnie tego nie czuję. Jedyną przewagą dla drugiej ręki jest lepsze trafianie w progi ale powoli lewa ręka też się
będzie mi rzeczywiście łatwiej uczyć się na takiej dla leworęcznych


@qzigss: i tak i nie. w sensie sam leworęczny nie jestem ale jakbyś chciał kupić gitarę dla praworęcznych to czeka cię trochę modyfikacji:

a) korpusy np. stratocaster są wyprofilowane pod rękę
b) będziesz musiał zmienić siodełko bo są inne nacięcia na poszczególne struny

Na twoim miejscu szukał bym jakiejś używanej taniej gitary leworęcznej. No chyba, że chcesz nową to jeśli chodzi
@qzigss: na twoim miejscu bym się zastanowił z tą gitarą, wzmacniacz pewnie sprzedasz bez problemu a z gitarą jakby cię nie chwyciło to może być problem
@bb-8: Właśnie kwestia taka ze każdy w rodzinie gra praktycznie na wszystkim No i pora na mnie rzuciłem nawet pracę, postawie wszystko na grę na gitarze xd
@Kokos: Właśnie takiej odpowiedzi potrzebowałem, dziękuje. A mógłbyś mi polecić jakiś wzmacniacz konkretny? Marshalla albo coś? Chociaż widziałem przed chwila filmik ze gość podłączył Jacka pod jbl tego małego i gralo git
@qzigss: Wszystko zależy od tego jakie brzmienie lubisz. Najlepiej posłuchać trochę porównań na YouTube. Boss Katana, Orange Crush.. to przykłady. Ogólnie dla pełnego pasma brzmienia polecam głośniki o rozmiarze min 10”.
@#!$%@?: Bynajmniej nie do każdego.
@qzigss: Jeśli szukasz pieca, to zastanów się nad przeznaczeniem - tylko do mieszkania, również na próby, ew. mniejszy koncert? Styl muzyczny? Łatwiej dobrać coś, jeśli coś sprecyzujesz.
Nie każdy wzmacniacz do grania w domu przebije się przez perkusję i nie każdy wzmacniacz do grania prób i koncertów nadaje się do grania w domu, bo może być zwyczajnie za głośny, choć czasem nie tyle zależy to od
@qzigss: Gitara jest instrumentem oburęcznym... są zagrywki w których trudniej ma ręka na gryfie, są takie gdzie "napocić" się musi kostkująca. Ze względu na dostępność sprzętu zarówno nowego jak i używanego, rozważyłbym jednak normalną.
I wbrew temu co @Kokos pisze - nie mówię tu o odwracaniu jej na lewo, piłowaniu siodełka i graniu z potencjometrami pod łokciem... a po prostu o graniu z gryfem skierowanym w lewo - jak wszyscy praworęczni.
@qzigss: Przy takim budżecie, jak zakładasz, mógłbyś albo kupić jakiś piec modelujący, albo tani lampowy.
Generalnie tani modelling IMO jest jeszcze daleko za klasycznymi piecami lampowymi, choć zdarzają się fajnie gadające wzmacniacze, jak np. chwalony tutaj Boss Katana. Natomiast ja cenię sobie prostotę i lubię wzmacniacze, przy których nie trzeba kręcić dziesiątkami gałek.
Mógłbyś rozważyć rozwiązanie typu mały head ćwiczeniowy + używana kolumna 1x12 albo nawet 2x12. Harley Benton sprzedawał kiedyś
@qzigss: Co do gitar, to w zasadzie nigdy nie miałem w rękach jakiejś lefty, z nimi jest ten problem, że niewiele modeli jest dostępnych na rynku i stąd trudno jest polecić na podstawie jakiegoś modelu praworęcznego.
Moje doświadczenia z tanimi Ibanezami nigdy nie były za dobre, choć o ile wiem, to w ostatnich latach kontrola jakości poszybowała w górę, odkąd przenieśli produkcję do indonezyjskich fabryk Corta. Nie skomentuję, choć pewnie sam