Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 461
Właśnie nasz pośredniczek przyznał, że celowo ukrywają ważne informacje w ogłoszeniach aby strony nie mogły się dogadać poza nim.

Wychodzi więc na to, że wynagrodzenie które pobierają jest za błędny (celowy) opis nieruchomości XD i wystawienie ogłoszenia które mija się z prawdą :)
Być może podając rzetelne informacje i szczegóły klient miałby więcej chętnych na nieruchomość (no jak wiemy w nieruchomości liczy się lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja). Ale tutaj dbamy o swoją dupę i ukrywamy tą glowną najlepszą cechę :)

Skoro ktoś może dogadać się poza nimi, to znaczy że nie są do niczego potrzebni a pobierają wynagrodzenie, za wystawienie błędnego ogłoszenia :)

Jordl co za patologia.

#nieruchomosci
Pobierz pastibox - Właśnie nasz pośredniczek przyznał, że celowo ukrywają ważne informacje w ...
źródło: comment_1673682854UyOrUFxeyzWtekekLos7tm.jpg
  • 55
Mędrkowanie o tym ze posrednik to zło jest dobre, dopoki sie nie szuka mieszkania.
Ja po 3 miesiacach uznalem ze jednak to bylo zlo konieczne. Po trzech tygodniach pracy z posrednikiem znalazlem mieszkanie do kupna, którego nie znalazlbym inaczej.
Raczej nie kupisz i nie sprzedasz mieszkania na rynku wtórnym w dużym miescie bez posrednika. A skoro jest to zlo konieczne, warto zadbać zeby posrednik ZAPRACOWAŁ na swoja bardzo dużą prowizję.
Wada posrenika
@Niedowiarek: gwoli ścisłości może dodam. Ja kupowalem 1,5 roku temu na mega rozgrzanym rynku. Trzy miesiace szukalem sam i nie szlo to najlepiej ( roznice miedzy ogłoszeniem a stanem faktycznym, pośrednicy pijawki blokujacy fajne mieszkania). Dziś mając kase albo zdolność mozna faktycznie szukac samemu.

Poprzednie mieszkanie sprzedalem bez posrednika. Już po rozmowie z posrednikiem, a przed podpisaniem umowy dostalem oferte od sąsiada. Jakbym mial sprzedawac sam na rynku to chyba bym
Właśnie nasz pośredniczek przyznał, że celowo ukrywają ważne informacje w ogłoszeniach aby strony nie mogły się dogadać poza nim.


@pastibox: Chciałem zrobić to samo, a wiesz co się okazało w praniu? Agent to był syn klientki XDD Powiedziałem mu o tym i zrezygnował z prowizji ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zacząłem sobie go doxxować w netku i okazało się, że kilka lat temu miał DG pod tym adresem
@pastibox: na niemieckiej wersji otodom - już nie pamiętam jak się nazywa ich największy portal ale każde ogłoszenie ma dokładny adres (mieszkania tylko bez numeru lokalu ale mają nawet klatkę podaną, klasę energetyczną, rodzaj ogrzewania etc. a w Polsce jak w lesie nawet na dzielnicach oszukują)