[aczutuse]

Macie tak czasem, że pojawia się w Was zbyt duża empatia do ludzii i np. widzicie kogoś zwyczajnego i dostrzegacie, że np. ma gorszą pracę i zaczyna Was to boleć, bo wyobrażacie sobie jak on musi biednie żyć.
np. paczam, że Polka jakaś jest sekretarką. Jaki to by ból by był gdybym ja tak miał se.
#przegryw

[B.....o]

@aczutuse: ja mam. Jak sobie myśle ze niektórzy pracują ciężko za gowno pieniądze to robi mi się smutno

[aczutuse]

@Big_Fomo: o to tez tak mialem kiedys... jechalem taksówką do roboty się #!$%@?ć i mijałem robotników kujących jezdnię. To mnie popchnęło trochę do zmiany tyry.

[RudyZibi]

@aczutuse: czasem tak ale sobie potem przypominam ze litość to zbrodnia i mi przechodzi

[aczutuse]

@RudyZibi: czemu zbrodnia se

[RudyZibi]

@aczutuse: bo w ostateczności współczucie nic nie daje a i nas emocjonalnie meczy

[aczutuse]

@RudyZibi: a czyli zbrodnia wobec nas. No coś tam daje, chociażby to, że doceniasz bardziej to co masz, odczuwasz jednosc z bliznim, kombinujesz jak innym osłodzić cierpienie, co mozesz zmienic w swiecie by byl lepszy