[Hjuman]

#gielda #toniejestporadainwestycyjna #dax
mam taką rozkminę: DE30 jest powiązany prawie 1:1 z US100 (zwłaszcza poza godzinami handlu w Niemczech). Czyli: jakieś pierdnięcie na US100 i DE30 naśladuje.
W poniedziałek jest wolne u hamurgerów. DAX jest blisko 8 miesięcznego maximum. Wydaje mi się, że bez wpływu US100 daxik troszkę spuści z tonu i opadnie sobie łagodnie i naturalnie tam gdzie jego miejsce, przynajmniej do poniedziałku do 9 rano. 150 pkt, albo i 200 (pincet nawet nie śmiem marzyć). czyli eseczka.
Bredzę, ale to strategia dobra jak i inne, c'nie?

[picasssss1]

@Hjuman: nie, idziemy na 17k

[Hjuman]

@daniobudyn: sory. maximum.

[Hjuman]

@picasssss1: a z jakiej to paki idziemy na 1,7k? żadna firma niemiecka nie jest tyle warta, ani nic się nie dzieje u nich w gospodarce, żeby to podbić? zakłady na indeksy też nie mają wpływu na ceny akcji i wartość całego indeksu
chyba, że - to zwracam honor - tak samo bredzisz jak i ja i wtedy ok, idziemy na 1,7k

[picasssss1]

@Hjuman: zgadleś bredzę :D

[Hjuman]

@picasssss1: to jednocześnie idziemy na 1,7 i 1,4.
moja schizofrenia to lubi

[maniek74]

@Hjuman: he

[Hjuman]

@maniek74: he. ja tu bredzę o jednodniowym spadku :) a raczej półdobowym :) zwykły test, jak się zachowa DE30, kiedy go US100 nie prześladuje poza godzinami handlu

[maniek74]

@Hjuman: kiedyś było tak jak piszesz, ale ostatnio się daxisko trochę odkleilo od ameryczki

[maniek74]

@picasssss1: jak był na 13k, to tez kręciliście szydere z tego, ze poleci na 15k ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[picasssss1]

@maniek74: przecież ja tu non stop troluje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[maniek74]

@picasssss1: No nie wiem, wtedy ladowales eski jak był po 13k ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[maniek74]

@picasssss1: i ja tez grałem, ale chodzi mi o narracje na tagu, ze przecież indeksy nie pójdą w górę, bo kryzys, recesja itd „podajcie mi jakiś powód, żeby to rosło” jak masz dobra pamięć, to wiesz o czym pisze, jak nie to możesz sobie poszukać we wpisach sprzed kilku miesięcy ;)

[picasssss1]

@maniek74: nie no sam coś grałem, ot wtedy sytuacja była faktycznie nie za ciekawa. Okazuje się ze zimy nie ma, ruskie dostają po dupie, Chiny się otwierają, gazu jest pod dostatkiem i inflacja spada. Dziwi mnie tylko skala tego optymizmu zwłaszcza w Europie, ale nie ma co się doszukiwać racjonalnych powodów bo przecież jak każdy mówił, rynek racjonalny nie jest