Wpis z mikrobloga

@Wojownik_klubu_tecza: różnie. Zależy co czytam. Żeby być szczery to teraz mam otwarte 3 pozycje. Jedna to powiedzmy taki "poradnik", w dużym cudzysłowiu, druga to bardzo trudny tekst, dostarczający wiele materiału to przetrawienia i nie da się czytać więcej niż parę stron dziennie. Ta pozycja z wpisu to coś co właśnie zacząłem i planuję czytać jak najwięcej i codziennie.
Też mam pozycje, które muszę przegryzać czymś lżejszym. Ostatnio na tapecie Szatańskie wersety czytane razem z tekstem o zbrodniach na rdzennej ludności Kanady i Muminki. I to Muminki trzeba było czasem przekąsić czymś bardziej realnym ( _)
Też mam pozycje, które muszę przegryzać czymś lżejszym.


@Wojownik_klubu_tecza: ja mam taki problem, że za dużo i za szybko chcę więcej wiedzieć. Przez to jestem zmęczony bo w nocy podświadomości próbuje to wszystko przetrawić, dlatego wykorzystuję każdą okazję żeby nie iść do pracy, aby spożytkować czas największej aktywności mózgu na to co mnie interesuje.

zbrodniach na rdzennej ludności Kanady


Ciężkie.